Najważniejsze informacje dla biznesu

Turcja chce wzrastać regionalnie i globalnie

Chociaż Turcja jest państwem członkowskim Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO), ubiega się o przystąpienie do BRICS+, chcąc w ten sposób poszerzyć swoje zdolności oddziaływania na forum międzynarodowym. Ewentualnie przystąpienie do tej platformy nie oznaczałoby zerwania relacji z Zachodem, lecz dywersyfikację partnerów zagranicznych zarówno na płaszczyźnie politycznej, jak i gospodarczej – pisze Aleksandra Maria Spancerska, analityczka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).

3 września br. rzecznik rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) Ömer Çelik poinformował, że Turcja złożyła wniosek o członkostwo w rozszerzonej niedawno o Arabię Saudyjską, Iran, Etiopię, Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie grupie BRICS (najczęściej, np. w dokumentach UE, określanej obecnie mianem BRICS+.

Erdoğan podkreśla, że turecka dyplomacja wykorzystuje każdą okazję, aby uczynić państwo potęgą regionalną i globalną. Tureccy decydenci wskazują przy tym nawarstwiające się problemy w globalnym systemie zarządzania oraz kryzys przywództwa USA na forum międzynarodowym w związku z trwającym konfliktem izraelsko-palestyńskim. Przedstawiają ponadto negatywną ocenę „zachodniocentrycznego” porządku międzynarodowego.

Zamiar przystąpienia do BRICS+ jest deklaracją polityczną, mająca na celu skłonienie zachodnich sojuszników do uznania interesów Turcji. Tureccy decydenci nie zrywają z tradycyjnymi aliantami, lecz dążą do poszerzenia zdolności działania na forum międzynarodowym, nie chcąc opierać się wyłącznie na relacjach z Zachodem.

W obszarze gospodarczym turecko-rosyjska wymiana handlowa w ostatnim czasie malała. Ze względu na amerykańskie groźby nałożenia sankcji na współpracujące z Rosją tureckie instytucje finansowe wartość eksportu z Turcji do Rosji spadła do 670 mln dolarów w lutym br. Było to o 33% mniej niż w tym samym miesiącu ub.r., kiedy wyniosła 1,1 mld dol. Jednocześnie import z Rosji do Turcji spadł o 36,65%, do 1,3 mld dol. (z 2 mld dol. rok wcześniej).

PISM /BiznesAlert.pl

Żołnierze z Niemiec pomagają usuwać skutki powodzi

Website | + posts

Chociaż Turcja jest państwem członkowskim Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO), ubiega się o przystąpienie do BRICS+, chcąc w ten sposób poszerzyć swoje zdolności oddziaływania na forum międzynarodowym. Ewentualnie przystąpienie do tej platformy nie oznaczałoby zerwania relacji z Zachodem, lecz dywersyfikację partnerów zagranicznych zarówno na płaszczyźnie politycznej, jak i gospodarczej – pisze Aleksandra Maria Spancerska, analityczka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).

3 września br. rzecznik rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) Ömer Çelik poinformował, że Turcja złożyła wniosek o członkostwo w rozszerzonej niedawno o Arabię Saudyjską, Iran, Etiopię, Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie grupie BRICS (najczęściej, np. w dokumentach UE, określanej obecnie mianem BRICS+.

Erdoğan podkreśla, że turecka dyplomacja wykorzystuje każdą okazję, aby uczynić państwo potęgą regionalną i globalną. Tureccy decydenci wskazują przy tym nawarstwiające się problemy w globalnym systemie zarządzania oraz kryzys przywództwa USA na forum międzynarodowym w związku z trwającym konfliktem izraelsko-palestyńskim. Przedstawiają ponadto negatywną ocenę „zachodniocentrycznego” porządku międzynarodowego.

Zamiar przystąpienia do BRICS+ jest deklaracją polityczną, mająca na celu skłonienie zachodnich sojuszników do uznania interesów Turcji. Tureccy decydenci nie zrywają z tradycyjnymi aliantami, lecz dążą do poszerzenia zdolności działania na forum międzynarodowym, nie chcąc opierać się wyłącznie na relacjach z Zachodem.

W obszarze gospodarczym turecko-rosyjska wymiana handlowa w ostatnim czasie malała. Ze względu na amerykańskie groźby nałożenia sankcji na współpracujące z Rosją tureckie instytucje finansowe wartość eksportu z Turcji do Rosji spadła do 670 mln dolarów w lutym br. Było to o 33% mniej niż w tym samym miesiącu ub.r., kiedy wyniosła 1,1 mld dol. Jednocześnie import z Rosji do Turcji spadł o 36,65%, do 1,3 mld dol. (z 2 mld dol. rok wcześniej).

PISM /BiznesAlert.pl

Żołnierze z Niemiec pomagają usuwać skutki powodzi

Website | + posts

Najnowsze artykuły