Najważniejsze informacje dla biznesu

Tania energia z Ukrainy uderzy w polską energetykę?

(Vzglad/Wojciech Jakóbik)

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk zapowiedział, że zmusi rząd do odwołania planów budowy dwóch nowych bloków elektrowni atomowej Chmielnicki przez Rosjan. Plotki na temat takiej możliwości pojawiły się jeszcze w grudniu zeszłego roku.

Według informacji rosyjskiej gazety Vzglad, w marcu Ukraina podpisała memorandum z polską firmą o rozbudowie Chmielnickiego bez udziału Rosji. Nowa moc miałaby popłynąć planowanym połączeniem Chmielnicki-Rzeszów o mocy 750 kV. Dzięki temu elektrownia pozbyłaby się nadwyżek energii elektrycznej, która trafiłaby po niskiej ceny do Unii Europejskiej. Dzięki temu możliwe byłoby finansowanie rozbudowy obiektu.

Gazeta nie wymienia firmy z nazwy ale robi to portal WysokieNapiecie.pl. – Polenergia podpisała list intencyjny z ukraińskim Energoatomem. Jeśli zostanie uruchomiony duży interkonektor między Polską a Ukrainą to firma chce zarabiać na imporcie prądu do naszego kraju – podaje.

Zdaniem dziennikarzy gazety Vzglad Polacy nie mają jednak środków na rozbudowę a ich celem jest jedynie pozyskanie taniej energii elektrycznej, którą z łatwością sprzedadzą na rynku europejskim.

Przeciwnicy importu energii elektrycznej z Ukrainy wskazują, że sprzedaż taniej energii elektrycznej z Ukrainy w Polsce może jednak doprowadzić do obniżenia rentowności handlu energią przez polskie spółki, a co za tym idzie do dalszego pogorszenia kondycji górnictwa.

Website | + posts

(Vzglad/Wojciech Jakóbik)

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk zapowiedział, że zmusi rząd do odwołania planów budowy dwóch nowych bloków elektrowni atomowej Chmielnicki przez Rosjan. Plotki na temat takiej możliwości pojawiły się jeszcze w grudniu zeszłego roku.

Według informacji rosyjskiej gazety Vzglad, w marcu Ukraina podpisała memorandum z polską firmą o rozbudowie Chmielnickiego bez udziału Rosji. Nowa moc miałaby popłynąć planowanym połączeniem Chmielnicki-Rzeszów o mocy 750 kV. Dzięki temu elektrownia pozbyłaby się nadwyżek energii elektrycznej, która trafiłaby po niskiej ceny do Unii Europejskiej. Dzięki temu możliwe byłoby finansowanie rozbudowy obiektu.

Gazeta nie wymienia firmy z nazwy ale robi to portal WysokieNapiecie.pl. – Polenergia podpisała list intencyjny z ukraińskim Energoatomem. Jeśli zostanie uruchomiony duży interkonektor między Polską a Ukrainą to firma chce zarabiać na imporcie prądu do naszego kraju – podaje.

Zdaniem dziennikarzy gazety Vzglad Polacy nie mają jednak środków na rozbudowę a ich celem jest jedynie pozyskanie taniej energii elektrycznej, którą z łatwością sprzedadzą na rynku europejskim.

Przeciwnicy importu energii elektrycznej z Ukrainy wskazują, że sprzedaż taniej energii elektrycznej z Ukrainy w Polsce może jednak doprowadzić do obniżenia rentowności handlu energią przez polskie spółki, a co za tym idzie do dalszego pogorszenia kondycji górnictwa.

Website | + posts

Najnowsze artykuły