Najważniejsze informacje dla biznesu

Sasin: Koronawirus nie spowoduje niedoboru energii, benzyny i żywności

– Energii elektrycznej w domach nie zabraknie, podobnie jak benzyny czy produktów żywnościowych – zapewnił minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Jego zdaniem branża lotnicza i turystyczna będą pierwszymi, które dotknie kryzys epidemii koronawirusa.

„Nie ma powodów do paniki”

Wicepremier pytany na antenie Polskiego Radia24 o to, czy w razie rozwoju epidemii do polskich domów będzie płynął prąd, odpowiedział: „prądu w domach nie zabraknie, benzyny nie zabraknie, produktów żywnościowych nie zabraknie”. – Nie ma powodów dzisiaj do paniki, do wykupowania produktów żywnościowych – podkreślił.

Według niego branże lotnicza i turystyczna są pierwszymi, w których „będziemy mieli na pewno do czynienia z kryzysem”. – Bardzo wielu potencjalnych pasażerów w tej chwili rezygnuje z lotów. Tutaj na pewno będzie potrzebne zastanowienie się, jak wesprzeć ten sektor – powiedział. Dodał, że bardzo duże problemy przeżywa też branża turystyczna. – Ludzie się boją podróżować; teraz nie jest czas, żeby jechać na urlopy, odpoczywać beztrosko – stwierdził.

Sasin powiedział, że problemy przeżywają także liczne firmy europejskie – np. producenci samochodów. – Nastąpił drastyczny spadek sprzedaży samochodów – firmy, które sprzedają np. na Dalekim Wschodzie, odczuły to jako pierwsze (…), teraz już w Europie – mówił.

Tym, co najbardziej doskwiera gospodarce, jest m.in. ograniczenie popytu – uważa wicepremier. – To jest bardzo złe zawsze dla gospodarki, powoduje zmniejszenie perspektyw wzrostu gospodarczego, a tym samym może też powodować zmniejszenie wpływów do budżetu państwa – wskazał.

Przypomniał, że Polsce udało się zrównoważyć budżet. – W związku z tym, jeśli by się okazało, że te wpływy będą mniejsze, pojawi się nawet deficyt, to nie spowoduje jakiegoś kryzysu finansów publicznych – przekonywał.

Koronawirus, który wykryto w grudniu w mieście Wuhan w środkowych Chinach, może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc. Jednak u zdecydowanej większości choroba przebiega dość łagodnie, a czasami może nie dawać objawów. Covid-19 stwarza największe zagrożenie dla osób starszych i cierpiących na przewlekłe choroby. W Europie największą liczbę zakażeń koronawirusem i związanych z nim zgonów odnotowano we Włoszech, gdzie zmarły dotąd 463 osoby, a ponad 9,1 tys. zostało zainfekowanych.

W Polsce zostało potwierdzonych 18 przypadków koronawirusa, w tym trzy – w województwie mazowieckim. W poniedziałek hospitalizowanych było 467 osób z podejrzeniem zakażenia koronawirusem; ponad 1000 osób zostało objętych kwarantanną, a ponad 7000 przebywa pod nadzorem epidemiologicznym.

Polska Agencja Prasowa

Jakóbik: Zakaz imprez masowych. Czy należy odwołać konferencje przez koronawirusa? (FELIETON)

+ posts

– Energii elektrycznej w domach nie zabraknie, podobnie jak benzyny czy produktów żywnościowych – zapewnił minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Jego zdaniem branża lotnicza i turystyczna będą pierwszymi, które dotknie kryzys epidemii koronawirusa.

„Nie ma powodów do paniki”

Wicepremier pytany na antenie Polskiego Radia24 o to, czy w razie rozwoju epidemii do polskich domów będzie płynął prąd, odpowiedział: „prądu w domach nie zabraknie, benzyny nie zabraknie, produktów żywnościowych nie zabraknie”. – Nie ma powodów dzisiaj do paniki, do wykupowania produktów żywnościowych – podkreślił.

Według niego branże lotnicza i turystyczna są pierwszymi, w których „będziemy mieli na pewno do czynienia z kryzysem”. – Bardzo wielu potencjalnych pasażerów w tej chwili rezygnuje z lotów. Tutaj na pewno będzie potrzebne zastanowienie się, jak wesprzeć ten sektor – powiedział. Dodał, że bardzo duże problemy przeżywa też branża turystyczna. – Ludzie się boją podróżować; teraz nie jest czas, żeby jechać na urlopy, odpoczywać beztrosko – stwierdził.

Sasin powiedział, że problemy przeżywają także liczne firmy europejskie – np. producenci samochodów. – Nastąpił drastyczny spadek sprzedaży samochodów – firmy, które sprzedają np. na Dalekim Wschodzie, odczuły to jako pierwsze (…), teraz już w Europie – mówił.

Tym, co najbardziej doskwiera gospodarce, jest m.in. ograniczenie popytu – uważa wicepremier. – To jest bardzo złe zawsze dla gospodarki, powoduje zmniejszenie perspektyw wzrostu gospodarczego, a tym samym może też powodować zmniejszenie wpływów do budżetu państwa – wskazał.

Przypomniał, że Polsce udało się zrównoważyć budżet. – W związku z tym, jeśli by się okazało, że te wpływy będą mniejsze, pojawi się nawet deficyt, to nie spowoduje jakiegoś kryzysu finansów publicznych – przekonywał.

Koronawirus, który wykryto w grudniu w mieście Wuhan w środkowych Chinach, może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc. Jednak u zdecydowanej większości choroba przebiega dość łagodnie, a czasami może nie dawać objawów. Covid-19 stwarza największe zagrożenie dla osób starszych i cierpiących na przewlekłe choroby. W Europie największą liczbę zakażeń koronawirusem i związanych z nim zgonów odnotowano we Włoszech, gdzie zmarły dotąd 463 osoby, a ponad 9,1 tys. zostało zainfekowanych.

W Polsce zostało potwierdzonych 18 przypadków koronawirusa, w tym trzy – w województwie mazowieckim. W poniedziałek hospitalizowanych było 467 osób z podejrzeniem zakażenia koronawirusem; ponad 1000 osób zostało objętych kwarantanną, a ponad 7000 przebywa pod nadzorem epidemiologicznym.

Polska Agencja Prasowa

Jakóbik: Zakaz imprez masowych. Czy należy odwołać konferencje przez koronawirusa? (FELIETON)

+ posts

Najnowsze artykuły