Najważniejsze informacje dla biznesu

Przyszłość należy do gazu zielonego. DISE postuluje finansowanie potrzebnej infrastruktury

Polska jest na innym etapie rozwoju energetyki niż większość krajów europejskich, więc powinna prowadzić transformację idąc własną ścieżką i wykorzystać w tym celu gaz, który może przyspieszyć ten proces.

– Projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku informuje o przejściowej roli gazu w transformacji energetycznej. – Co dalej, kiedy ta przejściowość się kończy? To perspektywa zielonego gazu, zdekarbonizowanego.

Jeden z nich to biometan, który może być produkowany w Polsce. Drugi to zielony wodór. – Gaz ziemny będzie coraz bardziej zastępowany przez gaz zdekarbonizowany. Jest im poświęcony raport pt. „Gaz ziemny w procesie transformacji energetycznej” autorstwa Dolnośląskiego Instytutu Studiów Energetycznych, który zostanie przedstawiony 15 listopada.

Zawiera trzy scenariusze miksu energetycznego Polski wraz z szacunkami kosztów. Wniosek to konieczność przestawienia istniejącej infrastruktury gazowej na potrzeby dostaw mieszanek gazu ziemnego i jego „zielonych odpowiedników”, a także w przyszłości do dostaw tych odpowiedników bez domieszki gazu kopalnego.

Polska ścieżka dekarbonizacji powinna być zdaniem DISE tworzona swobodnie z uwzględnieniem zróżnicowania między krajami członkowskimi. Instytut postuluje udzielenie zgody na finansowanie unijne technologii gazowej ze względu na wyzwania towarzyszące wielkoskalowej energetyce odnawialnej na czele z morskimi farmami wiatrowymi w Polsce. DISE postuluje także najwyższy możliwy udział Polaków w podziale środków Funduszu Sprawiedliwej Transformacji ze względu na „spełnianie najwyższych wskaźników będących podstawą alokacji wsparcia unijnego”.

– Gaz jako paliwo pomostowe może być znaczącym czynnikiem przyspieszenia transformacji energetycznej chociażby poprzez wsparcie rozwoju offshore – zapewnił Nowakowski. – Powinniśmy się też zastanowić jak wspierać technologie biometanowe czy zielonego wodoru. Mechanizm feed-in premium będzie jednym do rozważenia – dodał.

Zielony wodór wykorzystany do magazynowania energii, transportu i mieszania go w sieciach to wyzwanie, któremu mają pozwolić sprostać środki, między innymi Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.

Warunkiem realizacji tego planu jest dalsza dywersyfikacja dostaw gazu do Polski przy użyciu projektów Bramy Północnej: terminalu LNG oraz gazociągu Baltic Pipe. – Polska może stać się hubem gazowym. Nie musimy być centrum regionalnym dla samego faktu, ale po to, by budować zliberalizowany rynek pozwalający ustalać ceny rynkowe w przeciwieństwie do realiów kontraktu jamalskiego – ocenił Nowakowski.

– System oparty o gaz i OZE może być o około 81 mld złotych tańszy niż taki oparty głównie o OZE – ustalił DISE. Instytut rekomenduje scenariusz zdywersyfikowany i rozwój różnych źródeł energii, optymalny z punktu widzenia ekonomicznego i społecznego. Zakłada zdolność do zaadaptowania Polski do wymogów Europejskiego Zielonego Ładu przy zachowaniu indywidualnej drogi dążenia do neutralności klimatycznej.

Wojciech Jakóbik

+ posts

Polska jest na innym etapie rozwoju energetyki niż większość krajów europejskich, więc powinna prowadzić transformację idąc własną ścieżką i wykorzystać w tym celu gaz, który może przyspieszyć ten proces.

– Projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku informuje o przejściowej roli gazu w transformacji energetycznej. – Co dalej, kiedy ta przejściowość się kończy? To perspektywa zielonego gazu, zdekarbonizowanego.

Jeden z nich to biometan, który może być produkowany w Polsce. Drugi to zielony wodór. – Gaz ziemny będzie coraz bardziej zastępowany przez gaz zdekarbonizowany. Jest im poświęcony raport pt. „Gaz ziemny w procesie transformacji energetycznej” autorstwa Dolnośląskiego Instytutu Studiów Energetycznych, który zostanie przedstawiony 15 listopada.

Zawiera trzy scenariusze miksu energetycznego Polski wraz z szacunkami kosztów. Wniosek to konieczność przestawienia istniejącej infrastruktury gazowej na potrzeby dostaw mieszanek gazu ziemnego i jego „zielonych odpowiedników”, a także w przyszłości do dostaw tych odpowiedników bez domieszki gazu kopalnego.

Polska ścieżka dekarbonizacji powinna być zdaniem DISE tworzona swobodnie z uwzględnieniem zróżnicowania między krajami członkowskimi. Instytut postuluje udzielenie zgody na finansowanie unijne technologii gazowej ze względu na wyzwania towarzyszące wielkoskalowej energetyce odnawialnej na czele z morskimi farmami wiatrowymi w Polsce. DISE postuluje także najwyższy możliwy udział Polaków w podziale środków Funduszu Sprawiedliwej Transformacji ze względu na „spełnianie najwyższych wskaźników będących podstawą alokacji wsparcia unijnego”.

– Gaz jako paliwo pomostowe może być znaczącym czynnikiem przyspieszenia transformacji energetycznej chociażby poprzez wsparcie rozwoju offshore – zapewnił Nowakowski. – Powinniśmy się też zastanowić jak wspierać technologie biometanowe czy zielonego wodoru. Mechanizm feed-in premium będzie jednym do rozważenia – dodał.

Zielony wodór wykorzystany do magazynowania energii, transportu i mieszania go w sieciach to wyzwanie, któremu mają pozwolić sprostać środki, między innymi Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.

Warunkiem realizacji tego planu jest dalsza dywersyfikacja dostaw gazu do Polski przy użyciu projektów Bramy Północnej: terminalu LNG oraz gazociągu Baltic Pipe. – Polska może stać się hubem gazowym. Nie musimy być centrum regionalnym dla samego faktu, ale po to, by budować zliberalizowany rynek pozwalający ustalać ceny rynkowe w przeciwieństwie do realiów kontraktu jamalskiego – ocenił Nowakowski.

– System oparty o gaz i OZE może być o około 81 mld złotych tańszy niż taki oparty głównie o OZE – ustalił DISE. Instytut rekomenduje scenariusz zdywersyfikowany i rozwój różnych źródeł energii, optymalny z punktu widzenia ekonomicznego i społecznego. Zakłada zdolność do zaadaptowania Polski do wymogów Europejskiego Zielonego Ładu przy zachowaniu indywidualnej drogi dążenia do neutralności klimatycznej.

Wojciech Jakóbik

+ posts

Najnowsze artykuły