Prowincja Shanxi jest jedną z najważniejszych baz energetycznych w Państwie Środka. W tym regionie, który liczy ponad 36 milionów mieszkańców występują bardzo bogate złoża węgla. Od powstania Chińskiej Republiki Ludowej w 1949 roku, wszystkie kopalnie w tym regionie łącznie wydobyły 19,2 miliardów ton węgla, z czego ponad 13 miliardów ton węgla dostosowanego rynek zewnętrzny. Węgiel kamienny z Shanxi jest transportowany do wszystkich prowincji i regionów autonomicznych w całym kraju, co jest podstawą bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Rewolucja energetyki a chińska prowincja
Obecnie miejscowe władze prowincji Shanxi zdały sobie sprawę, że kopalnie węgla kamiennego sieją spustoszenie dla lokalnych ekosystemów, a także wydobycie węgla jest coraz droższe i konieczne jest przejście całego regionu na odnawialne źródła energii. W ostatnich latach władze lokalne w Shanxi promowały transformację energetyczną poprzez reformy i starały się przerwać błędne koło: „kiedy jest dobrze na rynku węgla, nie ma czasu na zmiany; kiedy jest źle, nie ma czasu na transformację”.Chińskie media już szumnie nazwały prowincje Shanxi „awangardą rewolucji energetycznej”. Przez wiele lat lokalne władze opierały się transformacji energetycznej, argumentując to widmem masowych zwolnień, ponieważ w tym regionie ChRL gospodarka opiera się na górnictwie.
Od 2016 roku Shanxi dokonano największej redukcji mocy węglowych w kraju. Niedawno firma Shanxi Coal Company ogłosiła, że w 2020 roku będzie nadal promować redukcję mocy produkcyjnych węgla. Do tej pory, w ciągu ostatnich czterech lat zostało zamkniętych aż 106 kopalń.
W ostatnich latach w Shanxi pojawiły się odnawialne źródła energii, takie jak fotowoltaika i energia wiatrowa, o zainstalowanej mocy przekraczającej 20 milionów kWh. Energia wodorowa również stała się ważnym kierunkiem transformacji energetycznej regionu, a wiele uznanych firm w tym górniczym regionie zainwestowało w rozwój technologii wodoru. Niestety pomimo ogromnych nakładów na rozwój OZE, ukształtowanie terenu i liczba dni słonecznych w prowincji uniemożliwia długoterminowy rozwój fotowoltaiki i energii wiatrowej. Według oficjalnych danych OZE jest w stanie zagospodarować maksymalnie od 15 do 20 procent zapotrzebowania energetycznego prowincji.
Dla Shanxi jedynym długoterminowym kierunkiem rozwoju jest promowanie rewolucji energetycznej polegającej na wydobyciu i maksymalnym wykorzystaniu węgla, przekształcaniu odpadów i realizowaniu czystego, wydajnego i niskoemisyjnego wykorzystania.
Przykładowo w wielu kopalniach powstają instalacje magazynujące sprężone powietrze w kopalni węgla kamiennego. Aby poprawić bezpieczeństwo wydobycia węgla i zapewnić wykorzystanie gazu dla przedsiębiorstw i mieszkańców, kopalnie w Shanxi aktywnie wspierają rozwój i wykorzystanie pokładów węgla i gazu. Oczekuje się, że w 2020 roku lokalna produkcja metanu z pokładów węgla wzrośnie ze 100 tys. metrów sześciennych do 300 tys. metrów sześciennych dziennie.
Według danych Biura Energetycznego prowincji Shanxi, od zeszłego roku lokalna firma Shanxi Coal Company utworzyła zdolność produkcyjną z metanu z pokładów węgla na poziomie 9,2 miliarda metrów sześciennych rocznie, przy wykonaniu 15 tys. odwiertów.
Jednak według analiz rządowych ten region w Chinach nie ma możliwości, aby stać się zagłębiem odnawialnych źródeł energii. Ukształtowanie terenu oraz klimat skutecznie uniemożliwiają rozwój tego sektora. Dodatkowo, lokalne władze prowincji ostrzegają, że jeżeli rząd centralny w Pekinie zdecyduje się zamknąć wszystkie kopalnie węgla, region ten nie będzie mógł się rozwijać, a to będzie miało przełożenie na wzrost bezrobocia i niepokojów społecznych. Lokalne władze dostają szczegółowe wytyczne odnośnie przebiegu transformacji energetycznej regionu, jednak w tym przypadku zadanie to jest szczególnie trudne, a dodatkowe koszty kilkukrotnie przewyższają regionalny budżet.
Prowincja Shanxi nie jest w stanie stać się neutralna klimatycznie poprzez szybki rozwój OZE, ale jej „węglowe przekleństwo” może stać się środkiem zaradczym, który z jednej strony nie zniszczy lokalnego przemysły wydobywczego, utrzyma zatrudnienie chińskich górników, a z drugiej strony zmniejszy swój wkład w dewastację lokalnego ekosystemu.
xinhuanet.com/Jacek Perzyński
Jakóbik: Koronawirus wciąż rządzi ropą. Największy zwycięzca to…Chiny (ANALIZA)
