Najważniejsze informacje dla biznesu

Nord Stream 2 dzieli NATO. Sekretarz generalny i kanclerz Niemiec apelują do Rosji od deeskalację na Ukrainie

Rozmowy NATO-Niemcy zakończyły się wezwaniem Rosji do deeskalacji napięcia na granicy z Ukrainą. Sojusz pozostaje jednak podzielony w sprawie projektu gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg odwiedził Berlin. Przyznał, że alianci różnią się w ocenie projektu gazociągu Nord Stream 2, ale wszyscy chcą dywersyfikować źródła dostaw gazu i energii.

– Mamy różnice zdań wśród sojuszników NATO w odniesieniu do sprawy Nord Stream 2, ale są oni zgodni co do potrzeby dywersyfikacji źródeł energii z wielu powodów, środowiskowych a także bezpieczeństwa – powiedział sekretarz Stoltenberg podczas spotkania z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. – Odnotowałem to, co mówił prezes Międzynarodowej Agencji Energii Fatih Birol. Widać redukcję dostaw gazu ziemnego do Europy i opróżnienie magazynów gazu pod kontrolą Gazpromu. Jego zdaniem to manipulacja na rynku gazu w Europie – przypomniał w odniesieniu do słów prezesa MAE. – To dowód wyzwań widocznych na europejskim rynku gazu i wagi dywersyfikacji dostaw – dodał.

Stoltenberg i Scholz rozmawiali o widmie nowej agresji rosyjskiej na Ukrainie. Rosjanie zgromadzili 100 tysięcy żołnierzy na granicy z tym krajem. Domagają się zatrzymania jego integracji z NATO. Kanclerz Niemiec wyraził oczekiwanie, że Rosja ograniczy ilość żołnierzy na granicy. – Jest jasne, że będzie wysoka cena do zapłacenia i, że będziemy musieli poroznawiać o wszystkim, jeśli dojdzie do interwencji militarnej na Ukrainie – zastrzegł, nie odnosząc się bezpośrednio do współpracy Niemiec przy projekcie gazociągu Nord Stream 2, który czeka na certyfikację w tym kraju pozwalającą rozpocząć dostawy. Projekt jest krytykowany przez część państw NATO, jak Polska, oraz przez Ukrainę obawiającą się, że posłuży do ominięcia jej przy dostawach gazu rosyjskiego do Europy, umożliwiając atak na terytorium ukraińskie.

NATO/Wojciech Jakóbik

+ posts

Rozmowy NATO-Niemcy zakończyły się wezwaniem Rosji do deeskalacji napięcia na granicy z Ukrainą. Sojusz pozostaje jednak podzielony w sprawie projektu gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg odwiedził Berlin. Przyznał, że alianci różnią się w ocenie projektu gazociągu Nord Stream 2, ale wszyscy chcą dywersyfikować źródła dostaw gazu i energii.

– Mamy różnice zdań wśród sojuszników NATO w odniesieniu do sprawy Nord Stream 2, ale są oni zgodni co do potrzeby dywersyfikacji źródeł energii z wielu powodów, środowiskowych a także bezpieczeństwa – powiedział sekretarz Stoltenberg podczas spotkania z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. – Odnotowałem to, co mówił prezes Międzynarodowej Agencji Energii Fatih Birol. Widać redukcję dostaw gazu ziemnego do Europy i opróżnienie magazynów gazu pod kontrolą Gazpromu. Jego zdaniem to manipulacja na rynku gazu w Europie – przypomniał w odniesieniu do słów prezesa MAE. – To dowód wyzwań widocznych na europejskim rynku gazu i wagi dywersyfikacji dostaw – dodał.

Stoltenberg i Scholz rozmawiali o widmie nowej agresji rosyjskiej na Ukrainie. Rosjanie zgromadzili 100 tysięcy żołnierzy na granicy z tym krajem. Domagają się zatrzymania jego integracji z NATO. Kanclerz Niemiec wyraził oczekiwanie, że Rosja ograniczy ilość żołnierzy na granicy. – Jest jasne, że będzie wysoka cena do zapłacenia i, że będziemy musieli poroznawiać o wszystkim, jeśli dojdzie do interwencji militarnej na Ukrainie – zastrzegł, nie odnosząc się bezpośrednio do współpracy Niemiec przy projekcie gazociągu Nord Stream 2, który czeka na certyfikację w tym kraju pozwalającą rozpocząć dostawy. Projekt jest krytykowany przez część państw NATO, jak Polska, oraz przez Ukrainę obawiającą się, że posłuży do ominięcia jej przy dostawach gazu rosyjskiego do Europy, umożliwiając atak na terytorium ukraińskie.

NATO/Wojciech Jakóbik

+ posts

Najnowsze artykuły