Najważniejsze informacje dla biznesu

Rz: Resort energii rozważa pięć możliwości sfinansowania budowy elektrowni jądrowej. Ministerstwo dementuje

W ubiegła środę dyrektor departamentu energii jądrowej w ME Józef Sobolewski poinformował, że w ministerstwie opracowano kilka modeli finansowo-biznesowych dla budowy elektrowni jądrowej, ale nie ujawnił szczegółów. Więcej informacji na ten temat udało się uzyskać „Rzeczpospolitej”.

Dziennik ustalił, że w ministerstwie rozważanych jest pięć modeli finansowo-biznesowych budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej, z których najbardziej prawdopodobne są trzy.

Pierwszy z prezentowanych przez dziennik modeli zakłada, że krajowe instytucje finansowe mają powołać konsorcjum celowe, którego operatorem byłby BGK i które ma uzyskać gwarancje Skarbu Państwa.

Jak informuje „Rzeczpospolita” brana jest też pod uwagę możliwość wykupienia któregoś z uczestników konsorcjum (np. mniejszego banku) przez inwestora branżowego z zagranicy, który byłby dostawcą technologii.

Inne z przedstawianych przez „Rz” rozwiązań zakłada emisję zabezpieczonych przez państwo papierów dłużnych i ich wykupie przez fundusze lub jeden z banków np. zachodnich.
Według informatora dziennika wyboru ostatecznego modelu finansowania mają wspólnie dokonać ministerstwa energii oraz rozwoju i finansów.

Jednocześnie, jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, w przypadku każdego z modeli finansowych w grę wchodzić może umowa offsetowa, której warunki mogą być elementem przetargu na dostawcę technologii.

Jak ustalił dziennik, w ME rozważane są też koncepcje, które mają obniżyć ryzyko całego projektu. Wśród analizowanych koncepcji jest pomysł na obowiązek zakupu energii z elektrowni jądrowej, który miałoby być na poziomie 15- 20 proc. Jednak jak wiadomo, takie rozwiązanie stanowi pewien rodzaj wsparcia państwa i praktyce może być trudne do zrealizowania.

Ministerstwo energii dementuje

Z kolei Ministerstwo Energii oświadczyło w swoim komunikacie, że scenariusze ewentualnego finansowania elektrowni jądrowej w Polsce zawarte w artykule red. Anety Wieczerzak-Krusińskiej „Elektrownia atomowa razem z offsetem” opublikowanym w dzisiejszej „Rzeczpospolitej” są wyłącznie spekulacjami dziennikarskimi.

Obecnie trwają prace nad weryfikacją programu polskiej energetyki jądrowej, które nie zostały definitywnie zakończone. Dyskutowane są różne modele i opcje. Żadna z nich nie została przedstawiona w „Rzeczpospolitej”. Zaktualizowany program polskiej energetyki jądrowej zostanie przedłożony do akceptacji Radzie Ministrów. Będzie zawierał przejrzystą i wykonalną koncepcję budowy i finansowania pierwszej elektrowni jądrowej – napisano w komunikacie ME.

Rzeczpospolita/CIRE.PL

AKTUALIZACJA: 02.10.2017 r. godz. 15:09 (dodano komunikat Ministerstwa Energii)

+ posts

W ubiegła środę dyrektor departamentu energii jądrowej w ME Józef Sobolewski poinformował, że w ministerstwie opracowano kilka modeli finansowo-biznesowych dla budowy elektrowni jądrowej, ale nie ujawnił szczegółów. Więcej informacji na ten temat udało się uzyskać „Rzeczpospolitej”.

Dziennik ustalił, że w ministerstwie rozważanych jest pięć modeli finansowo-biznesowych budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej, z których najbardziej prawdopodobne są trzy.

Pierwszy z prezentowanych przez dziennik modeli zakłada, że krajowe instytucje finansowe mają powołać konsorcjum celowe, którego operatorem byłby BGK i które ma uzyskać gwarancje Skarbu Państwa.

Jak informuje „Rzeczpospolita” brana jest też pod uwagę możliwość wykupienia któregoś z uczestników konsorcjum (np. mniejszego banku) przez inwestora branżowego z zagranicy, który byłby dostawcą technologii.

Inne z przedstawianych przez „Rz” rozwiązań zakłada emisję zabezpieczonych przez państwo papierów dłużnych i ich wykupie przez fundusze lub jeden z banków np. zachodnich.
Według informatora dziennika wyboru ostatecznego modelu finansowania mają wspólnie dokonać ministerstwa energii oraz rozwoju i finansów.

Jednocześnie, jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, w przypadku każdego z modeli finansowych w grę wchodzić może umowa offsetowa, której warunki mogą być elementem przetargu na dostawcę technologii.

Jak ustalił dziennik, w ME rozważane są też koncepcje, które mają obniżyć ryzyko całego projektu. Wśród analizowanych koncepcji jest pomysł na obowiązek zakupu energii z elektrowni jądrowej, który miałoby być na poziomie 15- 20 proc. Jednak jak wiadomo, takie rozwiązanie stanowi pewien rodzaj wsparcia państwa i praktyce może być trudne do zrealizowania.

Ministerstwo energii dementuje

Z kolei Ministerstwo Energii oświadczyło w swoim komunikacie, że scenariusze ewentualnego finansowania elektrowni jądrowej w Polsce zawarte w artykule red. Anety Wieczerzak-Krusińskiej „Elektrownia atomowa razem z offsetem” opublikowanym w dzisiejszej „Rzeczpospolitej” są wyłącznie spekulacjami dziennikarskimi.

Obecnie trwają prace nad weryfikacją programu polskiej energetyki jądrowej, które nie zostały definitywnie zakończone. Dyskutowane są różne modele i opcje. Żadna z nich nie została przedstawiona w „Rzeczpospolitej”. Zaktualizowany program polskiej energetyki jądrowej zostanie przedłożony do akceptacji Radzie Ministrów. Będzie zawierał przejrzystą i wykonalną koncepcję budowy i finansowania pierwszej elektrowni jądrowej – napisano w komunikacie ME.

Rzeczpospolita/CIRE.PL

AKTUALIZACJA: 02.10.2017 r. godz. 15:09 (dodano komunikat Ministerstwa Energii)

+ posts

Najnowsze artykuły