PKN Orlen złożył w listopadzie 2018 roku do Komisji Europejskiej wersję roboczą wniosku o zgłoszenie koncentracji w związku z planowanym przejęciem kontroli kapitałowej przez płocką spółkę nad Grupą Lotos. W tym aspekcie nic się nie zmieniło. Jesteśmy w stałym kontakcie z Komisją – powiedział w Sejmie członek zarządu PKN Orlen Zbigniew Leszczyński.
Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski udzielił w Sejmie informacji na temat sytuacji oraz kierunków rozwoju rynku paliw w Polsce. Został zapytany przez wiceprzewodniczącego Komisji ds. energii i skarbu państwa Włodzimiera Karpińskiego o stan zaawansowania fuzji PKN Orlen z Grupą Lotos. Skierował to pytanie do spółek. – Proces jest delikatny, dlatego też my informacje przekazujemy ostrożnie – zastrzegł.
Pytany przez Karpińskiego o to, czy powstały analizy o zmianach na rynku wskutek połączenia Orlenu i Lotosu minister Tobiszowski powiedział, że „zawsze przed takimi decyzjami podejmowane były analizy fuzji”, ale dodał, że „nie da się wszystkiego przewidzieć na rynku”. Poseł Karpiński dopytywał o konsekwencje dla zarządzania chemią i petrochemią po takim połączeniu. Tobiszowski skierował go w tej sprawie do premiera, który sprawuje nadzór nad spółkami paliowymi, a także Grupą Azoty.
Członek zarządu PKN Orlen, Zbigniew Leszczyński odpowiedział na pytanie Karpińskiego o analizy fuzji. Stwierdził, że proces jest dynamiczny, a od listopada nie doszło do postępu. – Pod koniec listopada złożyliśmy wniosek roboczy do Komisji Europejskiej w sprawie fuzji i liczymy, że czerwcu otrzymamy decyzję. Jesteśmy w stałym kontakcie z Komisją – powiedział Leszczyński.
Bartłomiej Sawicki
