Coraz mniej ropy z Rosji dociera do Rafinerii Gdańskiej. Grupa Lotos zapowiada, że dane z 2017 roku to dopiero początek.
– Od kilku lat kontynuujemy politykę dywersyfikacji. 2017 rok zakończył się na poziomie 22 procent przerobu z kierunków innych niż rosyjski. To jest pewien początek historii. Pierwszy kwartał tego roku pokazuje znacznie wyższe liczby: 40 procent w pierwszym kwartale 2017 roku to ropy z kierunku innego niż rosyjskie – powiedział Jarosław Kawula, wiceprezes Grupy Lotos ds. produkcji i handlu.
W 2017 roku Lotos odebrał pierwszą ropę naftową z USA i podpisał kontrakt terminowy na dostawy z tego kierunku – przypomniał Kawula podczas konferencji prasowej Grupy Lotos.
Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Czy połączenie PKN Orlen i Lotos przyspieszy dywersyfikację?
