Najważniejsze informacje dla biznesu

Europa może rzucić się na elektryki z Chin, ale mogą być zbyt tanie by dała im radę

Według analizy Rhodium Group Unia Europejska musiałaby nałożyć cła w wysokości 50 procent aby ograniczyć napływ chińskich samochodów elektrycznych ze względu na wysoką opłacalność ich sprzedaży.

Rhodium Group przewiduje, że Komisja Europejska wprowadzi cła na chińskie samochody elektryczne w wysokości 15-30 procent. Jednak dopiero cła sięgające 50 procent a w przypadku wspieranych przez państwo firm jak BYD nawet wyższe sprawiłyby, że rynek europejski stałby się dla Chińczyków nieopłacalny. Cło w wysokości 30 procent dawałoby nadal nawet 15 procent marży sprzedawcom chińskim.

Komisja uznała, że dostawy samochodów elektrycznych z Chin zagrażają konkurencyjności produkcji europejskiej. Zyskały one osiem procent rynku w 2023 roku co oznacza czterokrotny wzrost udziału rok do roku. Pekin uznaje te plany Brukseli za formę protekcjonizmu.

Cła mogą wejść jeszcze w maju 2024 roku. Głosowanie w sprawie ustanowienia ich na stałe musiałoby zostać przeprowadzone przed jesienią 2024 roku, aby mogły wejść w życie od listopada. Komisja prowadzi inspekcje w firmach chińskich ze względu na podejrzenia nieuprawnionej pomocy publicznej zaburzającej rynek.

Financial Times / Wojciech Jakóbik

Jakóbowski: O medialnym wzburzeniu wokół „upadku” Chin (FELIETON)

+ posts

Według analizy Rhodium Group Unia Europejska musiałaby nałożyć cła w wysokości 50 procent aby ograniczyć napływ chińskich samochodów elektrycznych ze względu na wysoką opłacalność ich sprzedaży.

Rhodium Group przewiduje, że Komisja Europejska wprowadzi cła na chińskie samochody elektryczne w wysokości 15-30 procent. Jednak dopiero cła sięgające 50 procent a w przypadku wspieranych przez państwo firm jak BYD nawet wyższe sprawiłyby, że rynek europejski stałby się dla Chińczyków nieopłacalny. Cło w wysokości 30 procent dawałoby nadal nawet 15 procent marży sprzedawcom chińskim.

Komisja uznała, że dostawy samochodów elektrycznych z Chin zagrażają konkurencyjności produkcji europejskiej. Zyskały one osiem procent rynku w 2023 roku co oznacza czterokrotny wzrost udziału rok do roku. Pekin uznaje te plany Brukseli za formę protekcjonizmu.

Cła mogą wejść jeszcze w maju 2024 roku. Głosowanie w sprawie ustanowienia ich na stałe musiałoby zostać przeprowadzone przed jesienią 2024 roku, aby mogły wejść w życie od listopada. Komisja prowadzi inspekcje w firmach chińskich ze względu na podejrzenia nieuprawnionej pomocy publicznej zaburzającej rynek.

Financial Times / Wojciech Jakóbik

Jakóbowski: O medialnym wzburzeniu wokół „upadku” Chin (FELIETON)

+ posts

Najnowsze artykuły