Najważniejsze informacje dla biznesu

Saipem daruje Gazpromowi część win. Pomoże przy Nord Stream 2?

Włoska spółka Saipem obniżyła do 679 mln euro sumę roszczeń względem Gazpromu za zerwanie kontraktu na ułożenie gazociągu South Stream – wynika z prospektu emisyjnego nowych euroobligacji koncernu. Rosyjskie media spekulują, że może być to zapowiedź wejścia Włochów do kontrowersyjnego projektu Nord Stream 2. 

W grudniu 2015 roku sekretariat sądu arbitrażowego przy Międzynarodowej Izbie Handlowej powiadomił będącą operatorem projektu South Stream spółkę South Stream Transport B.V. o wszczęciu przeciwko niej, na wniosek Saipem, postępowania w związku z zerwaniem umowy z 14 marca 2014 r. na budowę gazociągu South Stream.

W swoim pozwie włoska spółka domagała się wynagrodzenia za wykonane prace przy realizacji projektu, rekompensaty za poniesione wydatki oraz odszkodowanie za zerwanie kontraktu. W sumie ok. 760 mln euro wraz z należnymi odsetkami.

W lutym South Stream Transport przedstawił swoje stanowisko, odrzucając wszelkie roszczenia Saipem i zapowiadając, że względem włoskiej spółki złoży analogiczny pozew. Następnie powołano skład sędziowski oraz uzgodniono harmonogram postępowania. Saipem przedstawiał ostateczne roszczenia, dostarczając odpowiednie dokumenty oraz materiały w sprawie.

– Według stanu na 30 października suma roszczeń Saipemu została zmniejszona o 81 mln do 679 mln euro plus odsetki. Zgodnie z oczekiwaniami 3 marca 2017 roku South Stream Transport ma złożyć odrębny pozew – czytamy w opublikowanym przez Gazprom dokumencie.

Blokada South Stream

Przypomnijmy, że z powodu braku zgodności projektu South Stream z prawem unijnym, w grudniu 2014 roku Rosja ogłosiła rezygnację z realizacji projektu gazociągu South Stream, który w założeniu miał przebiegać przez terytorium Bułgarii, Serbii oraz Węgier.

Gazprom oraz Saipem już wcześniej współpracowały ze sobą przy budowie morskich gazociągów. Włoska firma uczestniczyła w ułożeniu morskiego odcinka Blue Stream i Nord Stream. Zakładano również udział spółki w zawieszonych projektach South Stream oraz Turkish Stream.

Pomoc dla Nord Stream 2?

Niewykluczone, że Saipem będzie odpowiedzialne za ułożeniu dwóch kolejnych nitek gazociągu Nord Stream i stąd może wynikać zmniejszenie kwoty roszczeń. Na początku października takiej możliwości nie wykluczał rosyjski wicepremier Arkadij Dworkowicz.

Wybór Saipemu może okazać się nieprzypadkowy. Jak wynika z wcześniejszego prospektu dotyczącego nowej emisji euroobligacji Gazpromu, rosyjski monopolista wyrażał zaniepokojenie możliwością pojawienia się pozwów związanych z rezygnacją z projektu South Stream.

Nie ma jednak oficjalnego potwierdzenia powyższej tezy poza spekulacjami rosyjskich mediów.

Finanz.ru/Piotr Stępiński

Website | + posts

Włoska spółka Saipem obniżyła do 679 mln euro sumę roszczeń względem Gazpromu za zerwanie kontraktu na ułożenie gazociągu South Stream – wynika z prospektu emisyjnego nowych euroobligacji koncernu. Rosyjskie media spekulują, że może być to zapowiedź wejścia Włochów do kontrowersyjnego projektu Nord Stream 2. 

W grudniu 2015 roku sekretariat sądu arbitrażowego przy Międzynarodowej Izbie Handlowej powiadomił będącą operatorem projektu South Stream spółkę South Stream Transport B.V. o wszczęciu przeciwko niej, na wniosek Saipem, postępowania w związku z zerwaniem umowy z 14 marca 2014 r. na budowę gazociągu South Stream.

W swoim pozwie włoska spółka domagała się wynagrodzenia za wykonane prace przy realizacji projektu, rekompensaty za poniesione wydatki oraz odszkodowanie za zerwanie kontraktu. W sumie ok. 760 mln euro wraz z należnymi odsetkami.

W lutym South Stream Transport przedstawił swoje stanowisko, odrzucając wszelkie roszczenia Saipem i zapowiadając, że względem włoskiej spółki złoży analogiczny pozew. Następnie powołano skład sędziowski oraz uzgodniono harmonogram postępowania. Saipem przedstawiał ostateczne roszczenia, dostarczając odpowiednie dokumenty oraz materiały w sprawie.

– Według stanu na 30 października suma roszczeń Saipemu została zmniejszona o 81 mln do 679 mln euro plus odsetki. Zgodnie z oczekiwaniami 3 marca 2017 roku South Stream Transport ma złożyć odrębny pozew – czytamy w opublikowanym przez Gazprom dokumencie.

Blokada South Stream

Przypomnijmy, że z powodu braku zgodności projektu South Stream z prawem unijnym, w grudniu 2014 roku Rosja ogłosiła rezygnację z realizacji projektu gazociągu South Stream, który w założeniu miał przebiegać przez terytorium Bułgarii, Serbii oraz Węgier.

Gazprom oraz Saipem już wcześniej współpracowały ze sobą przy budowie morskich gazociągów. Włoska firma uczestniczyła w ułożeniu morskiego odcinka Blue Stream i Nord Stream. Zakładano również udział spółki w zawieszonych projektach South Stream oraz Turkish Stream.

Pomoc dla Nord Stream 2?

Niewykluczone, że Saipem będzie odpowiedzialne za ułożeniu dwóch kolejnych nitek gazociągu Nord Stream i stąd może wynikać zmniejszenie kwoty roszczeń. Na początku października takiej możliwości nie wykluczał rosyjski wicepremier Arkadij Dworkowicz.

Wybór Saipemu może okazać się nieprzypadkowy. Jak wynika z wcześniejszego prospektu dotyczącego nowej emisji euroobligacji Gazpromu, rosyjski monopolista wyrażał zaniepokojenie możliwością pojawienia się pozwów związanych z rezygnacją z projektu South Stream.

Nie ma jednak oficjalnego potwierdzenia powyższej tezy poza spekulacjami rosyjskich mediów.

Finanz.ru/Piotr Stępiński

Website | + posts

Najnowsze artykuły