Zdaniem cytowanego przez „Rzeczpospolitą” Przemysława Marchlewicza – wiceprezesa Grupy Lotos – budowa pływającego terminalu LNG uzupełniłaby moce gazoportu w Świnoujściu, także po jego ewentualnej rozbudowie. Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta w przyszłym roku.
Jak czytamy w gazecie, samorząd i firmy z Pomorza mają nadzieję że w okolicach Trójmiasta powstanie drugi terminal LNG.
– W najbliższym czasie należy brać pod uwagę kolejne inwestycje dywersyfikujące źródła dostaw gazu ziemnego do Polski. Wśród nich najważniejsze to budowa Korytarza Północnego oraz pozyskanie jednostki regazyfikującej, zlokalizowanej na wodach Zatoki Gdańskiej – komentuje na łamach dziennika Marchlewicz.
– To idealne miejsca dla rozwoju handlu gazem LNG w Polsce we współpracy z naszymi partnerami – twierdzi Marchlewicz.
Zdaniem uczestników debaty pt. „Perspektywy rozwoju rynku LNG w Polsce” przeprowadzonej ostatnio w Gdańsku, gaz sprowadzany na Pomorze może być przesyłany dalej nie tylko do polskich odbiorców ale także do Czech, Słowacji, na Węgry i na Ukrainę, więc w ich ocenie jest strategiczne miejsce z którego mogłaby być dokonywana redystrybucja gazu – informuje „Rzeczpospolita”.
Rzeczpospolita/CIRE.PL
