Najważniejsze informacje dla biznesu

Sierakowska: Początek 2016 r. jest spadkowy dla cen ropy

KOMENTARZ

Dorota Sierakowska

Analityk

DM BOŚ

2016 r. rozpoczął się na rynkach wielu surowców od spadków. Nie inaczej było na rynku ropy naftowej WTI, która w poniedziałek została przeceniona po kolejnej nieudanej próbie wyjścia ponad ważny poziom oporu w okolicach 38 dol. za baryłkę. Tym samym, cena amerykańskiej ropy pozostaje w konsolidacji tuż powyżej tegorocznych minimów.


Słabe rozpoczęcie roku może być prognostykiem na całe najbliższe 12 miesięcy. Bazując na rynkowych fundamentach, raczej nie należy spodziewać się wiele po cenach ropy naftowej w bieżącym roku. Chociaż produkcja ropy naftowej prawdopodobnie spadnie m.in. w USA, Kanadzie oraz Brazylii, to na Bliskim Wschodzie wielkości wydobycia raczej utrzymają się wysoko. W rezultacie, wysoki poziom globalnych zapasów ropy naftowej pozostanie zmorą inwestorów prawdopodobnie aż do 2017 r.

Jak podaje Reuters, analitycy różnych instytucji finansowych są ostrożni w swoich oczekiwaniach dotyczących cen ropy naftowej. Oczekiwania dotyczące średniej ceny ropy WTI w całym bieżącym roku oscylują na poziomach od 38 dol. do 65 dol. za baryłkę, z przeciętną na poziomie 49,75 dol. za baryłkę. Za jedyną szansę na zapoczątkowanie wzrostu cen uważane jest możliwe cięcie produkcji ropy naftowej w krajach OPEC, jednak to mogłoby nastąpić jedynie w scenariuszu znaczącego obniżenia się globalnego popytu na ten surowiec, wywołanego np. trudnościami gospodarczymi Chin.

Źródło: CIRE.PL

+ posts

KOMENTARZ

Dorota Sierakowska

Analityk

DM BOŚ

2016 r. rozpoczął się na rynkach wielu surowców od spadków. Nie inaczej było na rynku ropy naftowej WTI, która w poniedziałek została przeceniona po kolejnej nieudanej próbie wyjścia ponad ważny poziom oporu w okolicach 38 dol. za baryłkę. Tym samym, cena amerykańskiej ropy pozostaje w konsolidacji tuż powyżej tegorocznych minimów.


Słabe rozpoczęcie roku może być prognostykiem na całe najbliższe 12 miesięcy. Bazując na rynkowych fundamentach, raczej nie należy spodziewać się wiele po cenach ropy naftowej w bieżącym roku. Chociaż produkcja ropy naftowej prawdopodobnie spadnie m.in. w USA, Kanadzie oraz Brazylii, to na Bliskim Wschodzie wielkości wydobycia raczej utrzymają się wysoko. W rezultacie, wysoki poziom globalnych zapasów ropy naftowej pozostanie zmorą inwestorów prawdopodobnie aż do 2017 r.

Jak podaje Reuters, analitycy różnych instytucji finansowych są ostrożni w swoich oczekiwaniach dotyczących cen ropy naftowej. Oczekiwania dotyczące średniej ceny ropy WTI w całym bieżącym roku oscylują na poziomach od 38 dol. do 65 dol. za baryłkę, z przeciętną na poziomie 49,75 dol. za baryłkę. Za jedyną szansę na zapoczątkowanie wzrostu cen uważane jest możliwe cięcie produkcji ropy naftowej w krajach OPEC, jednak to mogłoby nastąpić jedynie w scenariuszu znaczącego obniżenia się globalnego popytu na ten surowiec, wywołanego np. trudnościami gospodarczymi Chin.

Źródło: CIRE.PL

+ posts

Najnowsze artykuły