Propozycja projektu ustawy o OZE na razie jest trudna do oceny, bo w treści jest sporo zapisów, które można różnie interpretować – członek Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej Arkadiusz Sekściński komentuje jej zapisy.
– W propozycji Ministerstwa Gospodarki jest wiele elementów trudnych do zinterpretowania. Pierwszym elementem ustawy powinno być skorygowanie systemu świadectw pochodzenia, bo ma on działać przez okres kolejnych 15 lat od czasu wejścia w życie ustawy. Pojawiają się jednak wątpliwości dotyczące okresu przejściowego oraz konkretne znaki zapytania co do zasad przeprowadzania aukcji.
