Najważniejsze informacje dla biznesu

Putin odpowiada na zarzuty Prezydenta RP: Nord Stream 2 nie jest projektem politycznym

(RIA Novosti/Piotr Stępiński)

Projekt Nord Stream 2 ma na celu zapewnienie Europie surowców energetycznych, a nie na pozbawienie kogokolwiek możliwości tranzytowych, dlatego też polityczne spekulacje są nie na miejscu, stwierdził rosyjski prezydent Władimir Putin podczas odbywającego się w Moskwie forum Russia Calling.

– Jest on ukierunkowany na to aby zapewnić zapotrzebowanie w surowce energetyczne przede wszystkim dla Europy Północnej, mając na względzie spadek wydobycia w Wielkiej Brytanii oraz Norwegii oraz rosnące w tym czasie zapotrzebowanie na surowce w tej części Europy. Nie ma on na celu pozbawienia kogokolwiek możliwości tranzytowych i te polityczne spekulacje prosiłbym odłożyć na bok – cytuje wypowiedź Putina agencja RIA Novosti.

Na konferencji podsumowującej szczyt państw Grupy Wyszehradzkiej w węgierskim Balatonfuered prezydent Polski Andrzej Duda ocenił, że opłacalność ekonomiczna Nord Stream 2 jest „wątpliwa, ale poważny jest wymiar polityczny”.

Zdaniem prezydenta nowy gazociąg „ma przede wszystkim wymiar polityczny, geopolityczny nawet, i tak to trzeba postrzegać”. – W takim ujęciu stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa Ukrainy, Słowacji, Polski i szeregu innych krajów europejskich – ocenił Andrzej Duda.

Warto przypomnieć informacje agencji Interfax z 8 października, która donosiła, że po rozmowie z niemieckim ministrem gospodarki oraz energetyki Sigmarem Gabrielem Aleksiej Miller stwierdził, że docelowymi rynkami dla dostaw błękitnego paliwa w ramach Nord Stream 2 są Austria, Włochy, Niemcy oraz Francja. To prawdopodobnie ze strony tych krajów ma poparcie polityczne kontrowersyjny projekt, krytykowany przez Polskę, Słowację i Ukrainę. Lista może być jednak dłuższa, bo wsparcie może mieć także charakter niejawny.

Projekt Nord Stream 2 zakłada budowę dwóch nitek morskiego gazociągu o przepustowości 55 mld m3 rocznie z Rosji do Niemiec. Za budowę magistrali będzie odpowiadała spółka New European Pipeline AG. Udziały w niej posiadają: Gazprom – 51 procent, E.On – 10 procent, BASF/Wintershall – 10 procent, Shell – 10 procent, OMV – 10 procent oraz Engie – 9 procent. Warto także odnotować fakt, że według informacji portalu Oil.ru odpowiedzialna za budowę Nord Stream 2 spółka New European Pipeline AG zmieniła nazwę na Nord Stream 2.

Website | + posts

(RIA Novosti/Piotr Stępiński)

Projekt Nord Stream 2 ma na celu zapewnienie Europie surowców energetycznych, a nie na pozbawienie kogokolwiek możliwości tranzytowych, dlatego też polityczne spekulacje są nie na miejscu, stwierdził rosyjski prezydent Władimir Putin podczas odbywającego się w Moskwie forum Russia Calling.

– Jest on ukierunkowany na to aby zapewnić zapotrzebowanie w surowce energetyczne przede wszystkim dla Europy Północnej, mając na względzie spadek wydobycia w Wielkiej Brytanii oraz Norwegii oraz rosnące w tym czasie zapotrzebowanie na surowce w tej części Europy. Nie ma on na celu pozbawienia kogokolwiek możliwości tranzytowych i te polityczne spekulacje prosiłbym odłożyć na bok – cytuje wypowiedź Putina agencja RIA Novosti.

Na konferencji podsumowującej szczyt państw Grupy Wyszehradzkiej w węgierskim Balatonfuered prezydent Polski Andrzej Duda ocenił, że opłacalność ekonomiczna Nord Stream 2 jest „wątpliwa, ale poważny jest wymiar polityczny”.

Zdaniem prezydenta nowy gazociąg „ma przede wszystkim wymiar polityczny, geopolityczny nawet, i tak to trzeba postrzegać”. – W takim ujęciu stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa Ukrainy, Słowacji, Polski i szeregu innych krajów europejskich – ocenił Andrzej Duda.

Warto przypomnieć informacje agencji Interfax z 8 października, która donosiła, że po rozmowie z niemieckim ministrem gospodarki oraz energetyki Sigmarem Gabrielem Aleksiej Miller stwierdził, że docelowymi rynkami dla dostaw błękitnego paliwa w ramach Nord Stream 2 są Austria, Włochy, Niemcy oraz Francja. To prawdopodobnie ze strony tych krajów ma poparcie polityczne kontrowersyjny projekt, krytykowany przez Polskę, Słowację i Ukrainę. Lista może być jednak dłuższa, bo wsparcie może mieć także charakter niejawny.

Projekt Nord Stream 2 zakłada budowę dwóch nitek morskiego gazociągu o przepustowości 55 mld m3 rocznie z Rosji do Niemiec. Za budowę magistrali będzie odpowiadała spółka New European Pipeline AG. Udziały w niej posiadają: Gazprom – 51 procent, E.On – 10 procent, BASF/Wintershall – 10 procent, Shell – 10 procent, OMV – 10 procent oraz Engie – 9 procent. Warto także odnotować fakt, że według informacji portalu Oil.ru odpowiedzialna za budowę Nord Stream 2 spółka New European Pipeline AG zmieniła nazwę na Nord Stream 2.

Website | + posts

Najnowsze artykuły