Według Branco Terzik, byłego członka federalnej komisji regulacji energetyki oraz dyrektora wykonawczego waszyngtońskiej firmy konsultingowej Berkeley Research Group, Joe Biden nie zmieni polityki wobec projektu Nord Stream 2.
Kurs bez zmian
– Uważam, że nowa administracja nadal będzie prowadziła politykę sprzeciwu wobec tego projektu. Nic tu sie nie zmieni – uważa Terzik. Dodaje jednocześnie – USA wciąż będą promowały swój LNG na rynku. Możliwe jednak, że lewe skrzydło Partii Demokratycznej będzie naciskało na administrację prezydenta Bidena, aby ograniczyć w przyszłości wydobycie węglowodorów – powiedział.
Stale negatywny powinien pozostać też stosunek USA do kartelu OPEC. – Relacje między USA a liderem OPEC, Arabią Saudyjską pod wodzą Bidena będą znacznie trudniejsze. Biden mocniej będzie naciskać na prawa człowieka, których Saudyjczycy nie przestrzegają w odpowiedni sposób. To będzie rodziło kontrowersje i konflikty, przekładające się również na stosunek do OPEC jako narzędzia saudyjskiego.
Podobne zmiany stosunków mogą nastąpić w relacjach z Iranem i Wenezuelą. Biden w czasie kampanii prezydenckiej mówił, że powróci do porozumienia z Iranem, jeżeli ten będzie przestrzegać porozumienia nuklearnego.
Opracował Mariusz Marszałkowski
