Według Kommiersanta, rząd rosyjski zamierza pomóc Wenezueli w ominięciu sankcji amerykańskich na eksport ropy z tego państwa. Zrobi to poprzez zapewnienie floty tankowców i jej ubezpieczenie.
Sztuczki rosyjskie
Obecnie Wenezuela korzysta ze zbiornikowca Ayacucho, który jest zarządzany przez rosyjską spółkę Transoceania. Statek zmienił nazwę na Maxim Gorki oraz podniósł rosyjską banderę. Rząd w Rosji ma polecić Promzwjazbankowi udzielenie 80 mln euro pożyczki Transoceani na zakup dodatkowych dwóch zbiornikowców.
Zgodnie z informacjami Kommiersanta, Władimir Putin może wydać polecenie, aby wszystkie trzy statki zostały ubezpieczone w Pierwszym Towarzystwie Ubezpieczeniowym Krymu, natomiast reasekuracją miałoby się zająć Rosyjskie Krajowe Towarzystwo Reasekuracyjne (podobnie jak w przypadku reasekuracji budowy Nord Stream 2). Suma ubezpieczenia ma wynosić 300 mln dolarów, co stanowi minimum wymagane przez międzynarodowe konwencje morskie. W przypadku dużych portów morskich ubezpieczenie przewozu produktów naftowych i ropy naftowej często musi przekraczać miliard dolarów.
Ubezpieczeniem i reasekuracją zajmą się firmy, które są objęte sankcjami amerykańskimi już od 2014 roku, po nielegalnej aneksji Krymu. Podobnie sprawa wygląda z głównym udziałowcem Transoceani, firmą Sowfracht.
Prawdopodobnie, tankowce będą przewozić jedynie ładunki na trasie z Wenezueli do Rosji. Tłumaczeniem Rosji może być transport urobku należącego do firm rosyjskich.
Kommiersant/Mariusz Marszałkowski
Perzyński: Tercet egzotyczny Chin, Iranu i Rosji ma problemy z USA
