Najważniejsze informacje dla biznesu

Paszko: Transformacja energetyczna nie może być nerwowym podnoszeniem poprzeczki

Piotr Paszko, dyrektor naczelny ds. skarbowości KGHM, mówił o funduszu sprawiedliwej transformacji na VI Kongresie Energetycznym. Ostrzegał przed „nerwowym podnoszeniem poprzeczki”, które może uniemożliwić realizację celów klimatycznych.

KGHM buduje własne źródła energii i transformuje działalność na bardziej ekologiczną. – To wielkie wyzwanie inwestycyjne. Nie do końca dobrze oszacowaliśmy skalę tych wyzwań – ocenił gość konferencji we Wrocławiu.

– Niewątpliwie istotną rolę odgrywa sektor finansowy, który musi zaangażować się na komercyjnych warunkach w finansowanie. Mówi się, że Polska transformacja energetyczna może kosztować nawet 200 mld euro – ocenił Piotr Paszko, dyrektor naczelny ds. skarbowości KGHM. To jednak także szansa dla takich firm, choć tempo transformacji „jest projektowane bardzo ambitnie”. – To wizja uciekającego pociągu – stwierdził gość konferencji. Przyznał, że KGHM dostosował działalność do nowych regulacji klimatycznych, tymczasem pojawiają się nowe, zwiększając presję na firmy jak on i zmuszając do wysiłku „z wykorzystaniem wszystkich sił witalnych”.

– Ważna jest przewidywalna ścieżka transformacji energetycznej. Jeżeli stawiamy sobie cel neutralności klimatycznej w 2050 roku to powinniśmy wiedzieć jak będą wyglądać etapy pośrednie – postulował Piotr Paszko. Jego zdaniem warto powiązać te plany z cyklami inwestycyjnymi firm i procesem starzenia się technologii, aby móc je wkomponować „nie gubiąc tempa”. – Wtedy będę spokojny o tę transformację – zapewnił. Alternatywa to „nerwowe podnoszenie poprzeczki”, które nie pozwoli firmom jak KGHM nabrać tempa transformacji pozwalającego realizować cele długoterminowe polityki klimatycznej.

Opracował Wojciech Jakóbik

+ posts

Piotr Paszko, dyrektor naczelny ds. skarbowości KGHM, mówił o funduszu sprawiedliwej transformacji na VI Kongresie Energetycznym. Ostrzegał przed „nerwowym podnoszeniem poprzeczki”, które może uniemożliwić realizację celów klimatycznych.

KGHM buduje własne źródła energii i transformuje działalność na bardziej ekologiczną. – To wielkie wyzwanie inwestycyjne. Nie do końca dobrze oszacowaliśmy skalę tych wyzwań – ocenił gość konferencji we Wrocławiu.

– Niewątpliwie istotną rolę odgrywa sektor finansowy, który musi zaangażować się na komercyjnych warunkach w finansowanie. Mówi się, że Polska transformacja energetyczna może kosztować nawet 200 mld euro – ocenił Piotr Paszko, dyrektor naczelny ds. skarbowości KGHM. To jednak także szansa dla takich firm, choć tempo transformacji „jest projektowane bardzo ambitnie”. – To wizja uciekającego pociągu – stwierdził gość konferencji. Przyznał, że KGHM dostosował działalność do nowych regulacji klimatycznych, tymczasem pojawiają się nowe, zwiększając presję na firmy jak on i zmuszając do wysiłku „z wykorzystaniem wszystkich sił witalnych”.

– Ważna jest przewidywalna ścieżka transformacji energetycznej. Jeżeli stawiamy sobie cel neutralności klimatycznej w 2050 roku to powinniśmy wiedzieć jak będą wyglądać etapy pośrednie – postulował Piotr Paszko. Jego zdaniem warto powiązać te plany z cyklami inwestycyjnymi firm i procesem starzenia się technologii, aby móc je wkomponować „nie gubiąc tempa”. – Wtedy będę spokojny o tę transformację – zapewnił. Alternatywa to „nerwowe podnoszenie poprzeczki”, które nie pozwoli firmom jak KGHM nabrać tempa transformacji pozwalającego realizować cele długoterminowe polityki klimatycznej.

Opracował Wojciech Jakóbik

+ posts

Najnowsze artykuły