PKN Orlen poinformował agencję Reuters, że nadal liczy straty związanie z kryzysem zanieczyszczonej ropy, więc nie mógł się zgodzić na propozycję rekompensat przedstawioną przez Rosjan.
– Liczymy koszty. Nie mogę zgodzić się na tę propozycję bez obliczenia kosztów – powiedział agencji prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Rosjanie zaproponowali górny limit roszczeń na poziomie 15 dolarów za baryłkę. Orlen ma poprosić ekspertów zewnętrznych o wycenę strat.
Reuters/Wojciech Jakóbik
Zdany egzamin z brudnej ropy nie kończy sprawy. Czas na nowe inwestycje (RELACJA)