Najważniejsze informacje dla biznesu

Woźniak: Proces przyznawania koncesji na wydobycie gazu wymaga pilnych zmian

– W organach koncesyjnych czeka na rozpatrzenie ponad 30 naszych wniosków, w tym kilkanaście już jest po terminie 60 dni, jaki urząd ma na ich rozpatrzenie. W jednym z przypadków czekamy już ponad 900 dni – powiedział prezes PGNiG Piotr Woźniak w wywiadzie dla „Tygodnika Solidarność”.

Woźniak podkreślił potrzebę pilnej zmiany procesu przyznawania koncesji na wydobycie gazu ziemnego w Polsce: – Chodzi tutaj głównie o koncesje wydobywcze, które tracą ważność i trzeba je odnowić. Jeśli nic się nie zmieni na lepsze w biurokracji „koncesyjnej”, grozi nam zahamowanie krajowego wydobycia. Poza tym w sektorze upstream pracują tysiące ludzi, gminy otrzymują dochody z podatków, jakie PGNiG płaci za to, że na ich terenie prowadzi działalność – stwierdził Woźniak. – W organach koncesyjnych czeka na rozpatrzenie ponad 30 naszych wniosków, w tym kilkanaście już jest po terminie 60 dni, jaki urząd ma na ich rozpatrzenie. W jednym z przypadków czekamy już ponad 900 dni. W kolejnych trzech latach będziemy wnioskować o przedłużenie następnych 70 koncesji w kraju – dodał.

Prezes PGNiG przypomniał, że jeszcze do niedawna koncesje były przedmiotem prac terminowo: – Prawo się nie zmieniło, ale niestety jego interpretacja i praktyka w organie koncesyjnym już tak. Obecnie w toku procedury o udzielenie koncesji nie jest wystarczające oświadczenie przedsiębiorcy o prawie do nieruchomości, na których prowadzona jest działalność – powiedział.

Tygodnik Solidarność

+ posts

– W organach koncesyjnych czeka na rozpatrzenie ponad 30 naszych wniosków, w tym kilkanaście już jest po terminie 60 dni, jaki urząd ma na ich rozpatrzenie. W jednym z przypadków czekamy już ponad 900 dni – powiedział prezes PGNiG Piotr Woźniak w wywiadzie dla „Tygodnika Solidarność”.

Woźniak podkreślił potrzebę pilnej zmiany procesu przyznawania koncesji na wydobycie gazu ziemnego w Polsce: – Chodzi tutaj głównie o koncesje wydobywcze, które tracą ważność i trzeba je odnowić. Jeśli nic się nie zmieni na lepsze w biurokracji „koncesyjnej”, grozi nam zahamowanie krajowego wydobycia. Poza tym w sektorze upstream pracują tysiące ludzi, gminy otrzymują dochody z podatków, jakie PGNiG płaci za to, że na ich terenie prowadzi działalność – stwierdził Woźniak. – W organach koncesyjnych czeka na rozpatrzenie ponad 30 naszych wniosków, w tym kilkanaście już jest po terminie 60 dni, jaki urząd ma na ich rozpatrzenie. W jednym z przypadków czekamy już ponad 900 dni. W kolejnych trzech latach będziemy wnioskować o przedłużenie następnych 70 koncesji w kraju – dodał.

Prezes PGNiG przypomniał, że jeszcze do niedawna koncesje były przedmiotem prac terminowo: – Prawo się nie zmieniło, ale niestety jego interpretacja i praktyka w organie koncesyjnym już tak. Obecnie w toku procedury o udzielenie koncesji nie jest wystarczające oświadczenie przedsiębiorcy o prawie do nieruchomości, na których prowadzona jest działalność – powiedział.

Tygodnik Solidarność

+ posts

Najnowsze artykuły