Według doniesień rosyjskich mediów do biura spółki Nord Stream AG w szwajcarskim Zug wkroczył komornik. Ma mieć to związek z egzekucją decyzji trybunału arbitrażowego w Sztokholmie w sprawie między Gazpromem a Naftogazem.
Agencja TASS informuje, że komornicy prowadzą czynności polegające na inwentaryzacji mienia w biurze spółki w ramach zabezpieczenia decyzji sztokholmskiego arbitrażu. Zgodnie z postanowieniem sądu Gazprom powinien zapłacić Naftogazowi 4,63 miliarda dolarów za dostawy gazu poniżej wolumenu zapisanego w umowie tranzytowej. Rosjanie nie podporządkowali się decyzji sądu.
Interfax z kolei jak informuje, że komornik miał wejść także do siedziby spółki Nord Stream 2 AG odpowiedzialnej za budowę gazociągu Nord Stream 2. Według medium, w efekcie arbitrażu możliwe jest objęcie ,,środkami tymczasowymi” akcji spółki Nord Stream AG i Nord Stream 2 AG. Niektórzy z rozmówców agencji twierdzą, że akcje obydwóch spółek zostały zamrożone. Nie ma jednak potwierdzenia tych doniesień. Biuro prasowe Gazpromu poinformowało jedynie, że spółka pracuje nad wyjaśnieniem tej sprawy.
Nord Stream AG to spółka joint venture Gazpromu (51 procent udziałów), Wintershallu (15,5 procent), E.On (15,5 procent), Gasunie (9 procent) i Engie (9 procent), która była odpowiedzialna za budowę gazociągu Nord Stream 1. Natomiast w przypadku Nord Stream 2 AG 100 udziałów posiada Gazprom. Spółka odpowiada za budowę gazociągu Nord Stream 2.
TASS/Piotr Stępiński
AKTUALIZACJA: 30.05.2018 r. godz. 13:15
