Najważniejsze informacje dla biznesu

18.08.2014 ALERT

ENERGETYKA

Wstępne konsultacje projektu nowej Polityki energetycznej Polski do 2050 r.

(MINISTERSTWO GOSPODARKI)

Do 1 września 2014 r. będą trwały wstępne konsultacje przygotowanego w Ministerstwie Gospodarki projektu Polityki energetycznej Polski do 2050 r.

Głównym celem polityki energetycznej jest stworzenie warunków dla stałego i zrównoważonego rozwoju gospodarki narodowej, zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego państwa oraz zaspokojenie potrzeb energetycznych przedsiębiorstw i gospodarstw domowych.

W dokumencie wyznaczone zostały trzy cele operacyjne, które mają służyć realizacji celu głównego:

  • zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego kraju;
  • zwiększenie konkurencyjności i efektywności energetycznej gospodarki narodowej;
  • ograniczenie oddziaływania energetyki na środowisko.

Prezentacja

Wstępne konsultacje projektu Polityki energetycznej do 2050 r.

Norwegia przystąpiła do sankcji UE wobec Rosji

(Reuters/AP/DW/Teresa Wójcik)

W Oslo 15 sierpnia norweskie MSZ poinformowało o przystąpieniu Norwegii do sankcji gospodarczych wobec Rosji, przyjętych 31 lipca przez Unię Europejską. Norweskie sankcje weszły już w życie. W informacji MSZ stwierdzono m.in.  „Norweskie przedsiębiorstwa są zaangażowane w poszukiwania ropy i wydobycie ropy w Rosji. Norwegia jest jednym z głównych dostawców urządzeń dla przemysłu naftowego, więc zakaz dostaw sprzętu rosyjskiego do wierceń głębinowych na morza, sprzętu do poszukiwania ropy i wydobycia ropy w Arktyce, a także do poszukiwania i eksploatacji ropy z łupków, będzie miał duże znaczenie dla norweskich firm. Dla niektórych dziedzin przemysłu, jak i dla poszczególnych przedsiębiorstw konsekwencje zakazu mogą być istotne.” MSZ zauważa, że niezwykle trudno jest dokładnie ocenić wpływ gospodarczy sankcji.  Podkreśla, że sankcje dotyczą m. in. statków, które miały zapewnić szereg usług dla rosyjskiego sektora ropy i gazu, ale „nie jest jasne, w jakim zakresie te sankcje obowiązują.” Oświadczenie podkreśla, że Norwegia nie jest członkiem UE, ale jest członkiem NATO od czasu jego powstania, a w ostatnich miesiącach konsekwentnie dołączyła do wszystkich pakietów sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji. Norweskie sankcje wprowadzają całkowity zakaz dostaw sprzętu przeznaczonego do wykonywania w Rosji morskich głębinowych odwiertów ropy naftowej i dalszego rozwoju sektora naftowego w Arktyce, a także poszukiwania i eksploatacji złóż z łupków. Wyjątki dopuszcza się dla dostaw w ramach umów zawartych przed dniem 16 sierpnia. Ponadto sankcje obejmują pięć rosyjskich banków – Sbierbank, VTB, Gazprombank, Rosyjski Bank Rolny i VEB.  Podkreślono, że ​​ generalnie nie powinny one negatywnie wpływać na norweskie interesy gospodarcze.

UE za nowymi rozmowami gazowymi z Kijowem i Moskwą

(REUTERS/ITAR TASS/OIL AND GAS EURASIA/TERESA WÓJCIK/NAFTOGAZWOJCIECH JAKÓBIK)

Unia Europejska proponuje, aby  ​ ​Moskwa i Kijów jak najszybciej wznowiły rozmowy trójstronne w sprawie gazu, które prowadziłyby do porozumienia. Jest to wniosek końcowego sprawozdania z nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej na szczeblu ministrów spraw zagranicznych, które odbyło się na Ukrainie. Porozumienie miałoby kluczowe znaczenie dla zapewnienia bezpieczeństwa dostaw gazu dla Ukrainy i dla nieprzerwanego przesyłu gazu tranzytem przez terytorium tego kraju. Rosja i Ukraina powinny jednakowo realizować oba te cele, a żadna ze stron nie powinna podejmować działań, które mogłyby negatywnie wpłynąć na ich realizację – stwierdzono w oświadczeniu Rady Europejskiej. Rada  „przewiduje wznowienie trójstronnych rozmów na szczeblu ministrów między UE, Federacją Rosyjską i Ukrainą we wrześniu, i ma nadzieję, że rozmowy te zostaną w pełni wykorzystane w celu osiągnięcia konkretnego postępu.” Rozmowy zostały zamrożone po tym jak 16 czerwca tego roku Gazprom wprowadził przedpłaty na dostawy gazu na Ukrainę a Kijów zdecydował, że nie będzie ich opłacał ani odbierał gazu rosyjskiego. Według agencji Reuters rozmowy w formacie trójstronnym mogłyby ruszyć 29 września. Tę datę zaproponowali Rosjanie. W tej sprawie rozmawiali telefonicznie przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i prezydent Rosji Władimir Putin. Odnieśli się także do bieżącej sytuacji na Ukrainie, gdzie trwa operacja antyterrorystyczna przeciwko rosyjskim bojownikom działającym na wschodzie kraju.

South Stream zatrzymany na lata?

(NOVINITE/BLOOMBERG/WOJCIECH JAKÓBIK)

Według organizacji badającej ryzyko rynkowe Eurasia z Nowego Jorku ze względu na kryzys ukraiński projekt gazociągu rosyjskiego South Stream może zostać zamrożony na wiele lat. Według niej Ukraina pozostanie głównym krajem tranzytowym. Cytowana przez Bloomberga specjalistka Oxford Institute for Energy Studies Katia Jafimawa ocenia, że „Komisji Europejskiej będzie trudno teraz wspierać South Stream, ponieważ takie wsparcie byłoby postrzegane jako pozbawianie Ukrainy dźwigni nacisku na Rosję. Jafmawa dodaje, że blokowanie inwestycji także będzie trudne, jeśli Komisja nie zapewni alternatywnego sposobu na dostarczenie nowych wolumenów gazu do krajów Europy Środkowej i Południowej. South Stream o planowanej przepustowości 63 mld m3 rocznie ma słać gaz z Rosji, przez Morze Czarne do Bułgarii, Węgier i Austrii oraz krajów bałkańskich zaangażowanych w projekt. Gazprom przeznaczył już na modernizację krajowej infrastruktury na potrzeby gazociągu 3,1 mld dolarów. Musi na ten cel wydać jeszcze co najmniej 18,4 mld dolarów więcej. Tymczasem eksport gazu Gazpromu do Europy w 2014 roku spada w stosunku do 2013 roku. Chociaż w pierwszej połowie 2014 roku Ukraina sprowadziła 13,93 mld m3 surowca (wzrost o 44 procent w stosunku do analogicznego okresu zeszłego roku) to po wprowadzeniu przedpłat zrezygnowała z importu. Dlatego w drugiej połowie 2014 roku Gazprom straci na eksporcie do tego kraju. Jeszcze w pierwszej połowie tego roku firma zanotowała 37,5 procentowy spadek zysków spowodowany zmniejszeniem importu do klientów europejskich, którzy wybierają coraz częściej Odnawialne Źródła Energii i innych dostawców gazu. Mniej gazu z Rosji sprowadziła między innymi Polska. Problemem dla Rosjan będą także coraz częściej pojawiające się apele ich klientów o zmniejszenie wolumenu importowanego gazu oraz zdjęcie z niego klauzuli take or pay i indeksu ceny w stosunku do ropy naftowej.

Problemów Gazpromu ciąg dalszy

(RZECZPOSPOLITA/CIRE)

Od stycznia do lipca Gazprom zanotował spadek poziomu wydobycia gazu ziemnego o 1,7 proc i to nie koniec złych wiadomości dla rosyjskiego koncernu, bo jak informuje „Rzeczpospolita”, ta tendencja może jeszcze się pogłębić. Dziennik powołuje się na analizy agencji RIA Rating, która prognozuje, że w tym roku wydobycie gazu przez Gazprom może spaść o 5 proc. Analitycy zwracają uwagę, że popyt na rosyjskim rynku spadał już o około 10 proc., a dodatkowo Gazprom zaczyna tracić rynek na rzecz niezależnych producentów, którzy zapewniają korzystniejsze warunki dostaw i ceny. Jak czytamy w „Rz”, problemy Gazpromu to między innymi efekt spadających cen gazu na europejskich giełdach. Według danych RIA Rating średnia cena gazu w pierwszym półroczu na giełdzie Powernext spadła o 18,4 proc. do 312 USD za tys. m sześc., a na EEX o 16,7 proc. do 307 USD. Gaz z Rosji był w tym okresie droższy średnio o 75 USD, a w czerwcu różnica sięgnęła nawet 100 USD. „Rzeczpospolita” zwraca uwagę, że w ocenie analityków RIA Rating taka sytuacja sprawia, że Gazprom coraz częściej będzie szedł na ustępstwa swoim klientom. Dziennik podkreśla jednocześnie, że pozycję Gazpromu osłabia również fakt, iż na koniec lipca europejskie magazyny gazu były zapełnione w ok. 75 proc. (obecnie 85 proc.), podczas gdy rok wcześniej było to tylko 45 proc.

Ropa z Kurdystanu na eksport do Europy

(REUTERS/JUTARNIJ/TERESA WÓJCIK)

Kurdystan  skierował już trzeci duży transport ropy dla odbiorcy zagranicznego. Z tureckiego portu Ceyhan wypłynął tankowiec z ładunkiem ropy (która zostanie przeładowana na Malcie na inny tankowiec). Jest to kolejny dowód, że autonomiczny region Kurdystan znajduje coraz więcej klientów wbrew zakazom Bagdadu. Portem docelowym ropy z Kurdystanu jest chorwacki terminal ropy w Omisu na wyspie Krk, należący do rafinerii INA, której większościowym udziałowcem jest węgierski MOL inwestujący od pewnego czasu w pola naftowe w irackim Kurdystanie. Szacuje się, że w b.r. eksport ropy kurdyjskiej realizowany drogą morską z portu Ceyhan, przyniesie Kurdom 350 mln dol. zysku netto (licząc w ostatnich cenach światowych ropy Brent, tj. nieco ponad 100 dol. za baryłkę). Kurdyjskie siły Peszmarga przy lotniczym wsparciu USA zdołały obronić tamtejsze pola nafty i gazu przed atakami dżihadistów ISIL . Autonomiczne władze kurdyjskie zakomunikowały, że planują zwiększenie produkcji do 1 mln baryłek dziennie, co ma im zapewnić środki niezbędne dla osiągnięcia niepodległości państwowej.

Rekordowe dostawy rosyjskiej ropy do Azji

(WALL STREET JOURNAL/TERESA WÓJCIK)

W ub. czwartek Wall Street Journal podał, że eksport ropy z Rosji do Azji osiągnął najwyższy poziom po wprowadzeniu przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską sankcji wobec Moskwy.  Autorzy tekstu uważają, że ten eksport będzie nadal rosnąć.  Według publikacji, dostawy z Rosji do Azji w tym roku stanowiły około 30 proc. całego importu ropy. Średnio dziennie miały one wynosić  1,2 mln baryłek. Dla porównania, w 2012 roku, eksport rosyjskiej ropy do Azji wyniósł tylko około 20 proc. całych dostaw. Jednocześnie, według WSJ, dostawy do Europy z Rosji spadły. W maju 2012 r. eksport dzienny średnio wynosił około 3,72 mln baryłek, a w lipcu tego roku spadł poniżej 3 mln baryłek. Mimo że rosyjska ropy  jest droższa od tej z Dubaju, korzystne dla odbiorców w Azji jest, że dostawca jest bliżej. Dostawy są też pewne w przeciwieństwie do importu ze wstrząsanego zbrojnymi konfliktami Bliskiego Wschodu.  Zdaniem Wall Street Journal, firmy azjatyckie skorzystają na sankcjach ograniczających dostawy technologii i urządzeń z USA i  UE dla rosyjskiego przemysłu naftowego.  Są to takie firmy jak chińska Honghua – jeden z największych na świecie producentów sprzętu wiertniczego. Autorzy tekstu w WSJ powołują się na opinie rosyjskie, wg których Honghua może dostarczyć sprzęt wiertniczy o tej samej jakości, co najlepsze firmy zachodnie, ale o 20 proc. taniej, w dodatku jego obsługa będzie tańsza i bardziej niezawodna.

ConocoPhillips zatrudnia wojskowych kończących służbę  

(AP/Rigzone/FoxNews/Teresa Wójcik)

ConocoPhillips przygotował miejsca pracy dla żołnierzy i oficerów, którzy po skończeniu służby chcą  spróbować kariery w sektorze naftowym i gazowym. Koncern uznał, że byli wojskowi mogą być cennym nabytkiem i przygotował program  przygotowania tych osób do pracy w firmie ConocoPhillips. Koncern z niepokojem dostrzegł, że poziom bezrobocia wśród osób, które skończyły służbę w siłach zbrojnych USA jest wyższy niż średnia krajowa. Wynosi bowiem aż 9 proc., podczas gdy bezrobocie w skali kraju to tylko 6,6 proc. Ale podczas gdy wielu byłych wojskowych szuka pracy, firmy paliwowo-energetyczne szukają pracowników. Szczególnie w takich miejscach jak formacja łupkowa Bakken w stanie Dakota Północna, gdzie istniejące zasoby wykwalifikowanych pracowników są niewystarczające w stosunku do zapotrzebowania. Specjaliści ConocoPhillips przygotowali więc bezpłatne specjalistyczne, techniczne programy szkoleniowe dla poszczególnych grup byłych wojskowych. Dla szeregowych zawodowych i podoficerów są kursy przede wszystkim na wykwalifikowanych operatorów i techników. Dla młodszych wiekiem oficerów – na stanowiska inżynieryjne, na analityków, pilotów cywilnych (transport) itp. Z wielu powodów byli wojskowi są uważani za idealnych kandydatów do pracy w ConocoPhillips: mają już znaczną wiedzę i umiejętności  techniczne i organizacyjne niezbędne w sektorze energetycznym. Wyróżniają się wysokim poziomem odpowiedzialności i inicjatywy oraz pozytywnymi cechami psychofizycznymi. Koncern ConocoPhillips uważa też, że byli wojskowi wnoszą wartości i zachowania zgodne z wartościami i duchem ConocoPhillips. Po ukończeniu szkolenia pracownicy odbywają dwuletni pełnopłatny staż. Ponad 93 proc. kończących staż jest zatrudnianych na stałe.

Kolejne uderzenie w teorię Peak Shale Gas

(OIL PRICE/WOJCIECH JAKÓBIK)

Sceptycy łupkowej rewolucji mają twardy orzech do zgryzienia. Wbrew ich tezom wraz ze spadkiem ilości odwiertów na złożu Marcellus Shale, ilość wydobytego gazu łupkowego rośnie. Przemysł zdołał zwiększyć wydobycie na odwiert. Wzrost w stosunku do zeszłego dziesięciolecia jest prawie dwudziestokrotny. Jeżeli w 2007 roku wydobycie na odwiert wynosiło średnio 12 mln m3 dziennie, to w 2014 wzrosło do 226,5 mln m3 dziennie. Niektóre firmy amerykańskie przyspieszyły także prace wiertnicze, przez co dodatkowo zwiększyły efektywność wydobycia. Z tych danych wynika, że wraz z rozwojem sektora łupkowego w USA rosną możliwości technologiczne bardziej skutecznego wydobycia gazu z łupków, przez co teorie o rychłym zakończeniu łupkowej rewolucji tracą na aktualności.

Ropa Brent najtańsza od ponad roku

(REUTERS/BLOOMBERG/BBC/TERESA WÓJCIK/WOJCIECH JAKÓBIK)

W Londynie 14 sierpnia cena  baryłki ropy Brent spadła o 2 dol. na baryłce, do 102,3 dol., czyli do poziomu sprzed 13 miesięcy. Podobnie gwałtowny spadek cen ropy naftowej nastąpił tego samego dnia na wszystkich światowych rynkach surowcowych. Na giełdzie w Londynie w ciągu sesji 14 sierpnia  cena ropy Brent  jakiś czas wynosiła nawet 1,98 dol. za baryłkę. Obroty były na poziomie o ok. 15 proc. wyższe niż średnia w ciągu ostatnich 100 dni. Na giełdzie nowojorskiej transakcje terminowe na wrzesień na ropę WTI przyjmowały ceny niższe o 1,41 dol. – do 96,18 dol. za baryłkę. Obroty były wyższe o ok.50 proc. niż średnia za ostatnie 100 dni. Ceny ropy po obu stronach Atlantyku spadły po opublikowaniu danych o zatrzymaniu wzrostu gospodarczego w strefie euro w drugim kwartale. Gospodarka UE wykazała wzrost zerowy, podczas gdy analitycy spodziewali się wzrostu PKB o 0,1. Uznano to za bliskie zagrożenie recesją. Duże znaczenie miała też informacja o nasyceniu podaży na rynku światowym ropy, w tym o spadku zapotrzebowania na ropę w wyraźnie spowalniającej gospodarce chińskiej.  Analitycy zwracają uwagę, że trend spadku cen ropy jest silny i stały pomimo geopolitycznych napięć w kilku regionach. Specjaliści cytowani przez Reutersa twierdzą, że czynnikiem nieprzewidywalnym jest sytuacja w Libii, która obecnie jest spokojna ale może się znów zaognić. Rynek uspokajają jednak interwencja USA w Iraku, która umożliwiła sprawny transport dostaw ropy ze złóż kurdyjskich oraz postępy Ukraińców w ich kampanii antyterrorystycznej na wschodzie kraju.

INFRASTRUKTURA

PKP Intercity uzupełnia park taborowy

(PKP SA)

PKP Intercity planuje zakup 10 pojazdów dedykowanych wsparciu serwisowania pociągów na linii Przemyśl – Szczecin. Zakup jest częścią dużego projektu odnowy parku taborowego, zakładającego modernizację 218 wagonów do końca 2015 roku. Przedmiotem rozpisanego przetargu jest dostawa fabrycznie nowych pojazdów służących wsparciu procesu serwisowania i przygotowania do jazdy zmodernizowanych wagonów dla linii Przemyśl – Szczecin. Przewoźnik planuje kupić: 5 pojazdów drogowo-szynowych przeznaczonych do prac manewrowych, 5 pojazdów z napędem elektrycznym do odbioru fekaliów. Nowe pojazdy trafią na stacje postojowe przewoźnika w Krakowie, Przemyślu, Wrocławiu, Poznaniu oraz Szczecinie. Podmiot, który zaproponuje najkorzystniejszą ofertę pod katem ceny, na realizację zamówienia będzie miał 12 miesięcy (pojazdy drogowo-szynowe) oraz 7 miesięcy (pojazdy do odbioru fekaliów). PKP Intercity wyda łącznie na modernizację 218 wagonów 593,8 mln zł. Przy realizacji zamówień zostaną wykorzystane środki unijne w wysokości 320,2 mln zł.

Lepszy dostęp koleją do aglomeracji poznańskiej

(PKP PLK)

Od września pociągi wrócą na linię z Drzymałowa do Grodziska Wielkopolskiego. Prędkość na tej trasie wzrośnie do 100 km/h. Komfort pasażerom zapewnią nowoczesne perony bez barier architektonicznych. Koszt inwestycji PKP PLK to ponad 30 mln zł. Prace modernizacyjne na tym odcinku dobiegają końca. Prace modernizacyjne na linii kolejowej Wolsztyn – Luboń obejmujące odcinek Drzymałowo – Grodzisk Wielkopolski rozpoczęły się 1 czerwca 2014 r. Po ich zakończeniu, 31 sierpnia 2014 r., ruch zostanie wznowiony, a pociągi będą mogły jeździć z prędkością do 100 km/h. Inwestycja PKP PLK, która poprawi dojazd do aglomeracji poznańskiej, obejmuje unowocześnienie 11 km torów pomiędzy Drzymałowem a Grodziskiem, budowę nowego przystanku w Grąblewie, a także przebudowę peronów i oświetlenia na stacji Rakoniewice.

„Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską”

(ministerstwo infrastruktury i rozwoju)

MIiR wraz z Urzędem Morskim w Gdyni rozpoczął przygotowania do opracowania Projektu nowego programu z uwzględnieniem uwag zgłoszonych przez KE (dotyczących wpływu Programu na obszary Natura 2000) i wiedzy na temat zasadności realizacji tej inwestycji, którą zgromadzono w latach 2007-2013. Powstałe opracowania (m.in. Studium Wykonalności, 3-letnie badania przyrodnicze, Prognoza Oddziaływania na Środowisko), wskazują, że pomimo zwiększenia nakładów finansowych na realizację Programu do 878 mln zł (w przypadku realizacji wariantu Nowy Świat) w perspektywie wieloletniej suma oszczędności (w obszarze transportu, środowiska, jak też wynikające z prognozowanego zwiększenia zatrudnienia) przeważy nad kosztami.

Sytuacja żeglugowa na Zalewie Wiślanym

(ministerstwo infrastruktury i rozwoju)

Doszło do znacznego wzrostu (w relacji do poprzednich lat) wymiany towarowej między portem w Elblągu a Obwodem Kaliningradzkim (żegluga po Zalewie Wiślanym, bez przekraczania Cieśniny Piławskiej). W przypadku żeglugi pasażerskiej jednym z utrudnień może być fakt, że mały ruch graniczny nie obejmuje portu w Elblągu. Przez Cieśninę Piławską regularnie kursuje jeden statek towarowy (Elbląg – Hamburg). Przepływają przez nią również jachty rekreacyjne. Umowa z 2009 r., która reguluje żeglugę po Zalewie Wiślanym, obowiązuje do 28 listopada 2014 r. Podlega ona automatycznemu przedłużeniu o 5 lat, w przypadku, gdy żadna ze stron nie wypowie jej w terminie 6 miesięcy do końca okresu jej obowiązywania, tj. do 28 maja 2014 r. Trwają rozmowy polsko-rosyjskie na temat prawnego uregulowania kwestii tranzytowego przechodzenia statków pod polską banderą przez rosyjską część Zalewu Wiślanego/Kaliningradzkiego.

Wymiana dylatacji na autostradzie A-4 w m. Zabrze – Makoszowy

(GDDKiA)

W związku z koniecznością wymiany dylatacji na moście w ciągu autostrady A-4 relacji Gliwice – Katowice w Zabrzu – Makoszowy od 18 sierpnia zostanie wprowadzona zmiana organizacji ruchu na czas robót. Zmiany organizacja ruchu w obrębie węzła Gliwice Sośnica będą polegały na wyłączeniu z ruchu jezdni zasadniczej-tranzytowej, relacji Wrocław – Katowice i przekierowaniu z niej ruchu na jezdnię zbiorczą biegnącą wzdłuż autostrady, o dwóch pasach ruchu. Wprowadzone zmiany będą obowiązywały do końca października 2014r. na odcinku o długości ok. 3 km. Główne roboty będą obejmowały wykonanie:

robót przygotowawczych, organizacji, oznakowania i zabezpieczenia terenu robót; zmianę organizacji ruchu – wyłączenie z ruchu jezdni prawej relacji Gliwice-Katowice; wymianę istniejących urządzeń dylatacyjnych na jezdni w kierunku Krakowa; wymianę warstwy ścieralnej nawierzchni; przywrócenie docelowej organizacji ruchu wraz z odtworzeniem oznakowania poziomego.

Nowe połączenie: Poznań – Frankfurt n/Odrą

(Przewozy Regionalne)

Na trasę Poznań – Frankfurt nad Odrą wyruszyły nowe bezpośrednie pociągi REGIOekspres. Nowe połączenia zostały stworzone we współpracy z niemieckim przewoźnikiem DB Regio dzięki dodatkowym środkom otrzymanym z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Po niemal dwuletniej przerwie mieszkańcy Poznania znów mogą korzystać z bezpośrednich pociągów do Frankfurtu nad Odrą. Wielkopolskę z Brandenburgią połączą dwa pociągi – poranny i popołudniowy. Dzięki temu, że nowe pociągi zatrzymują się tylko na ważniejszych stacjach, przemierzenie całej trasy zajmuje niewiele ponad dwie godziny. Tabor do obsługi nowych połączeń zapewnia niemiecki przewoźnik DB Regio. Relacja ta obsługiwana jest przez komfortowe autobusy szynowe serii 646. Pojazdy te są doskonale znane pasażerom pociągów regionalnych łączących Frankfurt nad Odrą z Zieloną Górą.

Miejski rower bije rekordy popularności

(UM Warszawa)

Od dwóch lat ich stacje są charakterystycznym elementem wielu ulic i skwerów. Jest ich 2700, a warszawiacy korzystają z nich ponad osiem tysięcy razy dziennie. Rower Veturilo skończył w sierpniu dwa lata. – Veturilo ciągle rośnie i wzrasta również jego popularność – tylko w tym roku grono jego użytkowników powiększyło się o ponad 50 tys. osób.  Te liczby zobowiązują, dlatego będziemy nadal rozbudowywać infrastrukturę, by jak najbardziej ułatwić rowerzystom podróżowanie po mieście. W tym roku powstało kolejnych kilka kilometrów dróg rowerowych i trwają prace przy budowie kilkudziesięciu kolejnych – mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent m.st. Warszawy. Do dyspozycji rowerzystów w Warszawie są w tej chwili 176 stacje i 2700 rowerów Veturilo, zlokalizowanych w kilkunastu dzielnicach. Miejskie rowery mają średnio 5,6 proc. udziału w ogólnym ruchu rowerowym w stolicy. W tym sezonie odnotowano już ponad 1,2 mln wypożyczeń.

Ponad 150 tys. pasażerów w lipcu

(Lotnisko Warszawa/Modlin)

W lipcu br. Lotnisko Warszawa/Modlin obsłużyło 151 336 pasażerów oraz 908 operacji lotniczych w ruchu regularnym. Oznacza to 1,8 % wzrost w porównaniu z czerwcem. Jednocześnie port odnotował rekordowy wskaźnik wypełnienia samolotów Ryanaira, na poziomie ok 167 osób na całej siatce połączeń z WMI. Średnio obsługiwanych było prawie 5 tys. podróżujących dziennie. Najwięcej pasażerów skorzystało z lotniska 29 lipca br.: 5 473 pax. Od początku 2014 r. Port Lotniczy Warszawa/Modlin przyjął już ponad 900 tys. podróżnych i obsłużył  6 tys. operacji lotniczych. W 2014 r. na Lotnisko Warszawa/Modlin planuje przyjąć ok. 1,6 mln pasażerów w ruchu regularnym.

Redakcja BiznesAlert

Przegląd tworzą: Teresa Wójcik, Wojciech Jakóbik, Maciej Pawlak

Website | + posts

ENERGETYKA

Wstępne konsultacje projektu nowej Polityki energetycznej Polski do 2050 r.

(MINISTERSTWO GOSPODARKI)

Do 1 września 2014 r. będą trwały wstępne konsultacje przygotowanego w Ministerstwie Gospodarki projektu Polityki energetycznej Polski do 2050 r.

Głównym celem polityki energetycznej jest stworzenie warunków dla stałego i zrównoważonego rozwoju gospodarki narodowej, zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego państwa oraz zaspokojenie potrzeb energetycznych przedsiębiorstw i gospodarstw domowych.

W dokumencie wyznaczone zostały trzy cele operacyjne, które mają służyć realizacji celu głównego:

  • zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego kraju;
  • zwiększenie konkurencyjności i efektywności energetycznej gospodarki narodowej;
  • ograniczenie oddziaływania energetyki na środowisko.

Prezentacja

Wstępne konsultacje projektu Polityki energetycznej do 2050 r.

Norwegia przystąpiła do sankcji UE wobec Rosji

(Reuters/AP/DW/Teresa Wójcik)

W Oslo 15 sierpnia norweskie MSZ poinformowało o przystąpieniu Norwegii do sankcji gospodarczych wobec Rosji, przyjętych 31 lipca przez Unię Europejską. Norweskie sankcje weszły już w życie. W informacji MSZ stwierdzono m.in.  „Norweskie przedsiębiorstwa są zaangażowane w poszukiwania ropy i wydobycie ropy w Rosji. Norwegia jest jednym z głównych dostawców urządzeń dla przemysłu naftowego, więc zakaz dostaw sprzętu rosyjskiego do wierceń głębinowych na morza, sprzętu do poszukiwania ropy i wydobycia ropy w Arktyce, a także do poszukiwania i eksploatacji ropy z łupków, będzie miał duże znaczenie dla norweskich firm. Dla niektórych dziedzin przemysłu, jak i dla poszczególnych przedsiębiorstw konsekwencje zakazu mogą być istotne.” MSZ zauważa, że niezwykle trudno jest dokładnie ocenić wpływ gospodarczy sankcji.  Podkreśla, że sankcje dotyczą m. in. statków, które miały zapewnić szereg usług dla rosyjskiego sektora ropy i gazu, ale „nie jest jasne, w jakim zakresie te sankcje obowiązują.” Oświadczenie podkreśla, że Norwegia nie jest członkiem UE, ale jest członkiem NATO od czasu jego powstania, a w ostatnich miesiącach konsekwentnie dołączyła do wszystkich pakietów sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji. Norweskie sankcje wprowadzają całkowity zakaz dostaw sprzętu przeznaczonego do wykonywania w Rosji morskich głębinowych odwiertów ropy naftowej i dalszego rozwoju sektora naftowego w Arktyce, a także poszukiwania i eksploatacji złóż z łupków. Wyjątki dopuszcza się dla dostaw w ramach umów zawartych przed dniem 16 sierpnia. Ponadto sankcje obejmują pięć rosyjskich banków – Sbierbank, VTB, Gazprombank, Rosyjski Bank Rolny i VEB.  Podkreślono, że ​​ generalnie nie powinny one negatywnie wpływać na norweskie interesy gospodarcze.

UE za nowymi rozmowami gazowymi z Kijowem i Moskwą

(REUTERS/ITAR TASS/OIL AND GAS EURASIA/TERESA WÓJCIK/NAFTOGAZWOJCIECH JAKÓBIK)

Unia Europejska proponuje, aby  ​ ​Moskwa i Kijów jak najszybciej wznowiły rozmowy trójstronne w sprawie gazu, które prowadziłyby do porozumienia. Jest to wniosek końcowego sprawozdania z nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej na szczeblu ministrów spraw zagranicznych, które odbyło się na Ukrainie. Porozumienie miałoby kluczowe znaczenie dla zapewnienia bezpieczeństwa dostaw gazu dla Ukrainy i dla nieprzerwanego przesyłu gazu tranzytem przez terytorium tego kraju. Rosja i Ukraina powinny jednakowo realizować oba te cele, a żadna ze stron nie powinna podejmować działań, które mogłyby negatywnie wpłynąć na ich realizację – stwierdzono w oświadczeniu Rady Europejskiej. Rada  „przewiduje wznowienie trójstronnych rozmów na szczeblu ministrów między UE, Federacją Rosyjską i Ukrainą we wrześniu, i ma nadzieję, że rozmowy te zostaną w pełni wykorzystane w celu osiągnięcia konkretnego postępu.” Rozmowy zostały zamrożone po tym jak 16 czerwca tego roku Gazprom wprowadził przedpłaty na dostawy gazu na Ukrainę a Kijów zdecydował, że nie będzie ich opłacał ani odbierał gazu rosyjskiego. Według agencji Reuters rozmowy w formacie trójstronnym mogłyby ruszyć 29 września. Tę datę zaproponowali Rosjanie. W tej sprawie rozmawiali telefonicznie przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i prezydent Rosji Władimir Putin. Odnieśli się także do bieżącej sytuacji na Ukrainie, gdzie trwa operacja antyterrorystyczna przeciwko rosyjskim bojownikom działającym na wschodzie kraju.

South Stream zatrzymany na lata?

(NOVINITE/BLOOMBERG/WOJCIECH JAKÓBIK)

Według organizacji badającej ryzyko rynkowe Eurasia z Nowego Jorku ze względu na kryzys ukraiński projekt gazociągu rosyjskiego South Stream może zostać zamrożony na wiele lat. Według niej Ukraina pozostanie głównym krajem tranzytowym. Cytowana przez Bloomberga specjalistka Oxford Institute for Energy Studies Katia Jafimawa ocenia, że „Komisji Europejskiej będzie trudno teraz wspierać South Stream, ponieważ takie wsparcie byłoby postrzegane jako pozbawianie Ukrainy dźwigni nacisku na Rosję. Jafmawa dodaje, że blokowanie inwestycji także będzie trudne, jeśli Komisja nie zapewni alternatywnego sposobu na dostarczenie nowych wolumenów gazu do krajów Europy Środkowej i Południowej. South Stream o planowanej przepustowości 63 mld m3 rocznie ma słać gaz z Rosji, przez Morze Czarne do Bułgarii, Węgier i Austrii oraz krajów bałkańskich zaangażowanych w projekt. Gazprom przeznaczył już na modernizację krajowej infrastruktury na potrzeby gazociągu 3,1 mld dolarów. Musi na ten cel wydać jeszcze co najmniej 18,4 mld dolarów więcej. Tymczasem eksport gazu Gazpromu do Europy w 2014 roku spada w stosunku do 2013 roku. Chociaż w pierwszej połowie 2014 roku Ukraina sprowadziła 13,93 mld m3 surowca (wzrost o 44 procent w stosunku do analogicznego okresu zeszłego roku) to po wprowadzeniu przedpłat zrezygnowała z importu. Dlatego w drugiej połowie 2014 roku Gazprom straci na eksporcie do tego kraju. Jeszcze w pierwszej połowie tego roku firma zanotowała 37,5 procentowy spadek zysków spowodowany zmniejszeniem importu do klientów europejskich, którzy wybierają coraz częściej Odnawialne Źródła Energii i innych dostawców gazu. Mniej gazu z Rosji sprowadziła między innymi Polska. Problemem dla Rosjan będą także coraz częściej pojawiające się apele ich klientów o zmniejszenie wolumenu importowanego gazu oraz zdjęcie z niego klauzuli take or pay i indeksu ceny w stosunku do ropy naftowej.

Problemów Gazpromu ciąg dalszy

(RZECZPOSPOLITA/CIRE)

Od stycznia do lipca Gazprom zanotował spadek poziomu wydobycia gazu ziemnego o 1,7 proc i to nie koniec złych wiadomości dla rosyjskiego koncernu, bo jak informuje „Rzeczpospolita”, ta tendencja może jeszcze się pogłębić. Dziennik powołuje się na analizy agencji RIA Rating, która prognozuje, że w tym roku wydobycie gazu przez Gazprom może spaść o 5 proc. Analitycy zwracają uwagę, że popyt na rosyjskim rynku spadał już o około 10 proc., a dodatkowo Gazprom zaczyna tracić rynek na rzecz niezależnych producentów, którzy zapewniają korzystniejsze warunki dostaw i ceny. Jak czytamy w „Rz”, problemy Gazpromu to między innymi efekt spadających cen gazu na europejskich giełdach. Według danych RIA Rating średnia cena gazu w pierwszym półroczu na giełdzie Powernext spadła o 18,4 proc. do 312 USD za tys. m sześc., a na EEX o 16,7 proc. do 307 USD. Gaz z Rosji był w tym okresie droższy średnio o 75 USD, a w czerwcu różnica sięgnęła nawet 100 USD. „Rzeczpospolita” zwraca uwagę, że w ocenie analityków RIA Rating taka sytuacja sprawia, że Gazprom coraz częściej będzie szedł na ustępstwa swoim klientom. Dziennik podkreśla jednocześnie, że pozycję Gazpromu osłabia również fakt, iż na koniec lipca europejskie magazyny gazu były zapełnione w ok. 75 proc. (obecnie 85 proc.), podczas gdy rok wcześniej było to tylko 45 proc.

Ropa z Kurdystanu na eksport do Europy

(REUTERS/JUTARNIJ/TERESA WÓJCIK)

Kurdystan  skierował już trzeci duży transport ropy dla odbiorcy zagranicznego. Z tureckiego portu Ceyhan wypłynął tankowiec z ładunkiem ropy (która zostanie przeładowana na Malcie na inny tankowiec). Jest to kolejny dowód, że autonomiczny region Kurdystan znajduje coraz więcej klientów wbrew zakazom Bagdadu. Portem docelowym ropy z Kurdystanu jest chorwacki terminal ropy w Omisu na wyspie Krk, należący do rafinerii INA, której większościowym udziałowcem jest węgierski MOL inwestujący od pewnego czasu w pola naftowe w irackim Kurdystanie. Szacuje się, że w b.r. eksport ropy kurdyjskiej realizowany drogą morską z portu Ceyhan, przyniesie Kurdom 350 mln dol. zysku netto (licząc w ostatnich cenach światowych ropy Brent, tj. nieco ponad 100 dol. za baryłkę). Kurdyjskie siły Peszmarga przy lotniczym wsparciu USA zdołały obronić tamtejsze pola nafty i gazu przed atakami dżihadistów ISIL . Autonomiczne władze kurdyjskie zakomunikowały, że planują zwiększenie produkcji do 1 mln baryłek dziennie, co ma im zapewnić środki niezbędne dla osiągnięcia niepodległości państwowej.

Rekordowe dostawy rosyjskiej ropy do Azji

(WALL STREET JOURNAL/TERESA WÓJCIK)

W ub. czwartek Wall Street Journal podał, że eksport ropy z Rosji do Azji osiągnął najwyższy poziom po wprowadzeniu przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską sankcji wobec Moskwy.  Autorzy tekstu uważają, że ten eksport będzie nadal rosnąć.  Według publikacji, dostawy z Rosji do Azji w tym roku stanowiły około 30 proc. całego importu ropy. Średnio dziennie miały one wynosić  1,2 mln baryłek. Dla porównania, w 2012 roku, eksport rosyjskiej ropy do Azji wyniósł tylko około 20 proc. całych dostaw. Jednocześnie, według WSJ, dostawy do Europy z Rosji spadły. W maju 2012 r. eksport dzienny średnio wynosił około 3,72 mln baryłek, a w lipcu tego roku spadł poniżej 3 mln baryłek. Mimo że rosyjska ropy  jest droższa od tej z Dubaju, korzystne dla odbiorców w Azji jest, że dostawca jest bliżej. Dostawy są też pewne w przeciwieństwie do importu ze wstrząsanego zbrojnymi konfliktami Bliskiego Wschodu.  Zdaniem Wall Street Journal, firmy azjatyckie skorzystają na sankcjach ograniczających dostawy technologii i urządzeń z USA i  UE dla rosyjskiego przemysłu naftowego.  Są to takie firmy jak chińska Honghua – jeden z największych na świecie producentów sprzętu wiertniczego. Autorzy tekstu w WSJ powołują się na opinie rosyjskie, wg których Honghua może dostarczyć sprzęt wiertniczy o tej samej jakości, co najlepsze firmy zachodnie, ale o 20 proc. taniej, w dodatku jego obsługa będzie tańsza i bardziej niezawodna.

ConocoPhillips zatrudnia wojskowych kończących służbę  

(AP/Rigzone/FoxNews/Teresa Wójcik)

ConocoPhillips przygotował miejsca pracy dla żołnierzy i oficerów, którzy po skończeniu służby chcą  spróbować kariery w sektorze naftowym i gazowym. Koncern uznał, że byli wojskowi mogą być cennym nabytkiem i przygotował program  przygotowania tych osób do pracy w firmie ConocoPhillips. Koncern z niepokojem dostrzegł, że poziom bezrobocia wśród osób, które skończyły służbę w siłach zbrojnych USA jest wyższy niż średnia krajowa. Wynosi bowiem aż 9 proc., podczas gdy bezrobocie w skali kraju to tylko 6,6 proc. Ale podczas gdy wielu byłych wojskowych szuka pracy, firmy paliwowo-energetyczne szukają pracowników. Szczególnie w takich miejscach jak formacja łupkowa Bakken w stanie Dakota Północna, gdzie istniejące zasoby wykwalifikowanych pracowników są niewystarczające w stosunku do zapotrzebowania. Specjaliści ConocoPhillips przygotowali więc bezpłatne specjalistyczne, techniczne programy szkoleniowe dla poszczególnych grup byłych wojskowych. Dla szeregowych zawodowych i podoficerów są kursy przede wszystkim na wykwalifikowanych operatorów i techników. Dla młodszych wiekiem oficerów – na stanowiska inżynieryjne, na analityków, pilotów cywilnych (transport) itp. Z wielu powodów byli wojskowi są uważani za idealnych kandydatów do pracy w ConocoPhillips: mają już znaczną wiedzę i umiejętności  techniczne i organizacyjne niezbędne w sektorze energetycznym. Wyróżniają się wysokim poziomem odpowiedzialności i inicjatywy oraz pozytywnymi cechami psychofizycznymi. Koncern ConocoPhillips uważa też, że byli wojskowi wnoszą wartości i zachowania zgodne z wartościami i duchem ConocoPhillips. Po ukończeniu szkolenia pracownicy odbywają dwuletni pełnopłatny staż. Ponad 93 proc. kończących staż jest zatrudnianych na stałe.

Kolejne uderzenie w teorię Peak Shale Gas

(OIL PRICE/WOJCIECH JAKÓBIK)

Sceptycy łupkowej rewolucji mają twardy orzech do zgryzienia. Wbrew ich tezom wraz ze spadkiem ilości odwiertów na złożu Marcellus Shale, ilość wydobytego gazu łupkowego rośnie. Przemysł zdołał zwiększyć wydobycie na odwiert. Wzrost w stosunku do zeszłego dziesięciolecia jest prawie dwudziestokrotny. Jeżeli w 2007 roku wydobycie na odwiert wynosiło średnio 12 mln m3 dziennie, to w 2014 wzrosło do 226,5 mln m3 dziennie. Niektóre firmy amerykańskie przyspieszyły także prace wiertnicze, przez co dodatkowo zwiększyły efektywność wydobycia. Z tych danych wynika, że wraz z rozwojem sektora łupkowego w USA rosną możliwości technologiczne bardziej skutecznego wydobycia gazu z łupków, przez co teorie o rychłym zakończeniu łupkowej rewolucji tracą na aktualności.

Ropa Brent najtańsza od ponad roku

(REUTERS/BLOOMBERG/BBC/TERESA WÓJCIK/WOJCIECH JAKÓBIK)

W Londynie 14 sierpnia cena  baryłki ropy Brent spadła o 2 dol. na baryłce, do 102,3 dol., czyli do poziomu sprzed 13 miesięcy. Podobnie gwałtowny spadek cen ropy naftowej nastąpił tego samego dnia na wszystkich światowych rynkach surowcowych. Na giełdzie w Londynie w ciągu sesji 14 sierpnia  cena ropy Brent  jakiś czas wynosiła nawet 1,98 dol. za baryłkę. Obroty były na poziomie o ok. 15 proc. wyższe niż średnia w ciągu ostatnich 100 dni. Na giełdzie nowojorskiej transakcje terminowe na wrzesień na ropę WTI przyjmowały ceny niższe o 1,41 dol. – do 96,18 dol. za baryłkę. Obroty były wyższe o ok.50 proc. niż średnia za ostatnie 100 dni. Ceny ropy po obu stronach Atlantyku spadły po opublikowaniu danych o zatrzymaniu wzrostu gospodarczego w strefie euro w drugim kwartale. Gospodarka UE wykazała wzrost zerowy, podczas gdy analitycy spodziewali się wzrostu PKB o 0,1. Uznano to za bliskie zagrożenie recesją. Duże znaczenie miała też informacja o nasyceniu podaży na rynku światowym ropy, w tym o spadku zapotrzebowania na ropę w wyraźnie spowalniającej gospodarce chińskiej.  Analitycy zwracają uwagę, że trend spadku cen ropy jest silny i stały pomimo geopolitycznych napięć w kilku regionach. Specjaliści cytowani przez Reutersa twierdzą, że czynnikiem nieprzewidywalnym jest sytuacja w Libii, która obecnie jest spokojna ale może się znów zaognić. Rynek uspokajają jednak interwencja USA w Iraku, która umożliwiła sprawny transport dostaw ropy ze złóż kurdyjskich oraz postępy Ukraińców w ich kampanii antyterrorystycznej na wschodzie kraju.

INFRASTRUKTURA

PKP Intercity uzupełnia park taborowy

(PKP SA)

PKP Intercity planuje zakup 10 pojazdów dedykowanych wsparciu serwisowania pociągów na linii Przemyśl – Szczecin. Zakup jest częścią dużego projektu odnowy parku taborowego, zakładającego modernizację 218 wagonów do końca 2015 roku. Przedmiotem rozpisanego przetargu jest dostawa fabrycznie nowych pojazdów służących wsparciu procesu serwisowania i przygotowania do jazdy zmodernizowanych wagonów dla linii Przemyśl – Szczecin. Przewoźnik planuje kupić: 5 pojazdów drogowo-szynowych przeznaczonych do prac manewrowych, 5 pojazdów z napędem elektrycznym do odbioru fekaliów. Nowe pojazdy trafią na stacje postojowe przewoźnika w Krakowie, Przemyślu, Wrocławiu, Poznaniu oraz Szczecinie. Podmiot, który zaproponuje najkorzystniejszą ofertę pod katem ceny, na realizację zamówienia będzie miał 12 miesięcy (pojazdy drogowo-szynowe) oraz 7 miesięcy (pojazdy do odbioru fekaliów). PKP Intercity wyda łącznie na modernizację 218 wagonów 593,8 mln zł. Przy realizacji zamówień zostaną wykorzystane środki unijne w wysokości 320,2 mln zł.

Lepszy dostęp koleją do aglomeracji poznańskiej

(PKP PLK)

Od września pociągi wrócą na linię z Drzymałowa do Grodziska Wielkopolskiego. Prędkość na tej trasie wzrośnie do 100 km/h. Komfort pasażerom zapewnią nowoczesne perony bez barier architektonicznych. Koszt inwestycji PKP PLK to ponad 30 mln zł. Prace modernizacyjne na tym odcinku dobiegają końca. Prace modernizacyjne na linii kolejowej Wolsztyn – Luboń obejmujące odcinek Drzymałowo – Grodzisk Wielkopolski rozpoczęły się 1 czerwca 2014 r. Po ich zakończeniu, 31 sierpnia 2014 r., ruch zostanie wznowiony, a pociągi będą mogły jeździć z prędkością do 100 km/h. Inwestycja PKP PLK, która poprawi dojazd do aglomeracji poznańskiej, obejmuje unowocześnienie 11 km torów pomiędzy Drzymałowem a Grodziskiem, budowę nowego przystanku w Grąblewie, a także przebudowę peronów i oświetlenia na stacji Rakoniewice.

„Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską”

(ministerstwo infrastruktury i rozwoju)

MIiR wraz z Urzędem Morskim w Gdyni rozpoczął przygotowania do opracowania Projektu nowego programu z uwzględnieniem uwag zgłoszonych przez KE (dotyczących wpływu Programu na obszary Natura 2000) i wiedzy na temat zasadności realizacji tej inwestycji, którą zgromadzono w latach 2007-2013. Powstałe opracowania (m.in. Studium Wykonalności, 3-letnie badania przyrodnicze, Prognoza Oddziaływania na Środowisko), wskazują, że pomimo zwiększenia nakładów finansowych na realizację Programu do 878 mln zł (w przypadku realizacji wariantu Nowy Świat) w perspektywie wieloletniej suma oszczędności (w obszarze transportu, środowiska, jak też wynikające z prognozowanego zwiększenia zatrudnienia) przeważy nad kosztami.

Sytuacja żeglugowa na Zalewie Wiślanym

(ministerstwo infrastruktury i rozwoju)

Doszło do znacznego wzrostu (w relacji do poprzednich lat) wymiany towarowej między portem w Elblągu a Obwodem Kaliningradzkim (żegluga po Zalewie Wiślanym, bez przekraczania Cieśniny Piławskiej). W przypadku żeglugi pasażerskiej jednym z utrudnień może być fakt, że mały ruch graniczny nie obejmuje portu w Elblągu. Przez Cieśninę Piławską regularnie kursuje jeden statek towarowy (Elbląg – Hamburg). Przepływają przez nią również jachty rekreacyjne. Umowa z 2009 r., która reguluje żeglugę po Zalewie Wiślanym, obowiązuje do 28 listopada 2014 r. Podlega ona automatycznemu przedłużeniu o 5 lat, w przypadku, gdy żadna ze stron nie wypowie jej w terminie 6 miesięcy do końca okresu jej obowiązywania, tj. do 28 maja 2014 r. Trwają rozmowy polsko-rosyjskie na temat prawnego uregulowania kwestii tranzytowego przechodzenia statków pod polską banderą przez rosyjską część Zalewu Wiślanego/Kaliningradzkiego.

Wymiana dylatacji na autostradzie A-4 w m. Zabrze – Makoszowy

(GDDKiA)

W związku z koniecznością wymiany dylatacji na moście w ciągu autostrady A-4 relacji Gliwice – Katowice w Zabrzu – Makoszowy od 18 sierpnia zostanie wprowadzona zmiana organizacji ruchu na czas robót. Zmiany organizacja ruchu w obrębie węzła Gliwice Sośnica będą polegały na wyłączeniu z ruchu jezdni zasadniczej-tranzytowej, relacji Wrocław – Katowice i przekierowaniu z niej ruchu na jezdnię zbiorczą biegnącą wzdłuż autostrady, o dwóch pasach ruchu. Wprowadzone zmiany będą obowiązywały do końca października 2014r. na odcinku o długości ok. 3 km. Główne roboty będą obejmowały wykonanie:

robót przygotowawczych, organizacji, oznakowania i zabezpieczenia terenu robót; zmianę organizacji ruchu – wyłączenie z ruchu jezdni prawej relacji Gliwice-Katowice; wymianę istniejących urządzeń dylatacyjnych na jezdni w kierunku Krakowa; wymianę warstwy ścieralnej nawierzchni; przywrócenie docelowej organizacji ruchu wraz z odtworzeniem oznakowania poziomego.

Nowe połączenie: Poznań – Frankfurt n/Odrą

(Przewozy Regionalne)

Na trasę Poznań – Frankfurt nad Odrą wyruszyły nowe bezpośrednie pociągi REGIOekspres. Nowe połączenia zostały stworzone we współpracy z niemieckim przewoźnikiem DB Regio dzięki dodatkowym środkom otrzymanym z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Po niemal dwuletniej przerwie mieszkańcy Poznania znów mogą korzystać z bezpośrednich pociągów do Frankfurtu nad Odrą. Wielkopolskę z Brandenburgią połączą dwa pociągi – poranny i popołudniowy. Dzięki temu, że nowe pociągi zatrzymują się tylko na ważniejszych stacjach, przemierzenie całej trasy zajmuje niewiele ponad dwie godziny. Tabor do obsługi nowych połączeń zapewnia niemiecki przewoźnik DB Regio. Relacja ta obsługiwana jest przez komfortowe autobusy szynowe serii 646. Pojazdy te są doskonale znane pasażerom pociągów regionalnych łączących Frankfurt nad Odrą z Zieloną Górą.

Miejski rower bije rekordy popularności

(UM Warszawa)

Od dwóch lat ich stacje są charakterystycznym elementem wielu ulic i skwerów. Jest ich 2700, a warszawiacy korzystają z nich ponad osiem tysięcy razy dziennie. Rower Veturilo skończył w sierpniu dwa lata. – Veturilo ciągle rośnie i wzrasta również jego popularność – tylko w tym roku grono jego użytkowników powiększyło się o ponad 50 tys. osób.  Te liczby zobowiązują, dlatego będziemy nadal rozbudowywać infrastrukturę, by jak najbardziej ułatwić rowerzystom podróżowanie po mieście. W tym roku powstało kolejnych kilka kilometrów dróg rowerowych i trwają prace przy budowie kilkudziesięciu kolejnych – mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent m.st. Warszawy. Do dyspozycji rowerzystów w Warszawie są w tej chwili 176 stacje i 2700 rowerów Veturilo, zlokalizowanych w kilkunastu dzielnicach. Miejskie rowery mają średnio 5,6 proc. udziału w ogólnym ruchu rowerowym w stolicy. W tym sezonie odnotowano już ponad 1,2 mln wypożyczeń.

Ponad 150 tys. pasażerów w lipcu

(Lotnisko Warszawa/Modlin)

W lipcu br. Lotnisko Warszawa/Modlin obsłużyło 151 336 pasażerów oraz 908 operacji lotniczych w ruchu regularnym. Oznacza to 1,8 % wzrost w porównaniu z czerwcem. Jednocześnie port odnotował rekordowy wskaźnik wypełnienia samolotów Ryanaira, na poziomie ok 167 osób na całej siatce połączeń z WMI. Średnio obsługiwanych było prawie 5 tys. podróżujących dziennie. Najwięcej pasażerów skorzystało z lotniska 29 lipca br.: 5 473 pax. Od początku 2014 r. Port Lotniczy Warszawa/Modlin przyjął już ponad 900 tys. podróżnych i obsłużył  6 tys. operacji lotniczych. W 2014 r. na Lotnisko Warszawa/Modlin planuje przyjąć ok. 1,6 mln pasażerów w ruchu regularnym.

Redakcja BiznesAlert

Przegląd tworzą: Teresa Wójcik, Wojciech Jakóbik, Maciej Pawlak

Website | + posts

Najnowsze artykuły